Kradną nazwisko, a potem pieniądze

Gangi dzięki podrabianym dokumentom okradają cudze konta. Winne są dziury w bankowych systemach bezpieczeństwa – uważa policja

Publikacja: 10.08.2010 08:02

Kradną nazwisko, a potem pieniądze

Foto: Fotorzepa, Darek Golik dk Darek Golik

Przestępcy znaleźli sposób na obejście bankowych zabezpieczeń i kradną oszczędności klientów banków ulokowane na kontach i w depozytach. – Kiedy znają nazwiska osób, które mają spore oszczędności, potrafią je ukraść – mówi Leszek Czaplicki, naczelnik wydziału do zwalczania przestępczości gospodarczej warszawskiej policji.

[srodtytul]Mechanizm oszustwa[/srodtytul]

Jak to wygląda w praktyce? – Mając dane o takim koncie, grupa znajduje osobę w podobnym wieku. Potem „wyrabia” dla niej dowód z jej zdjęciem, ale nazwiskiem właściciela konta – mówi policjant. – Taka osoba zjawa się w banku i zmienia podpis, numer telefonu, a potem wypłaca pieniądze z cudzego konta – dodaje.

Tylko w Warszawie policja zanotowała w ostatnich tygodniach kilka takich przypadków. W lipcu w jednym z oddziałów Millennium zgłosił się 58-letni mężczyzna, by zmienić dane do „swojego” konta. – Łatwo udało mu się zmienić nie tylko wzór podpisu, ale numer telefonu, pod który miały przychodzić hasła do transakcji internetowych – opowiada Michał Machniak, zastępca prokuratora rejonowego na warszawskiej Pradze Północ. Ta prokuratura prowadzi właśnie śledztwo dotyczące wyczyszczenia konta biznesmena na 770 tys. zł.

[srodtytul]Scentralizowane systemy[/srodtytul]

– Mając nowy podpis, dostęp do haseł przestępcy, zwiększając limity dziennych wypłat, zlikwidowali lokaty i przelali pieniądze z konta na inne założone przez podstawione przez nich osoby, by stamtąd je spokojnie wypłacić – mówi prokurator Machniak.

Taka operacja zajęła przestępcom tylko kilka dni. Śledztwo, które prowadzi ta praska prokuratura, to niejedyny przypadek oczyszczenia w ten sposób cudzego konta. Podobne przypadki policja zanotowała też w innych częściach kraju, m.in. w Bydgoszczy czy w Częstochowie.

Łupem oszustów padały zwykle wysokie sumy: 1 – 4 mln złotych. – Mieliśmy taki jeden przypadek – przyznaje Wojciech Kaczorowski, rzecznik prasowy Banku Millennium. – To jest skomplikowane oszustwo wymagające policyjnego śledztwa. Osoba, która dokonała przestępstwa, znała szczegółowe dane klienta – dodaje.

Złodzieje wyszukują osoby zamożne, śledzą je, a nawet przeszukują śmieci w poszukiwaniu danych osobowych i bankowych. Kradzież ułatwia im to, że banki mają scentralizowane systemy informatyczne i klient może być obsługiwany w każdym oddziale w Polsce. Bankowcy twierdzą, że są już uczuleni na osoby, które będą przychodzić do nieswoich oddziałów i będą prosić o zmianę podpisu czy kodów dostępu.

[srodtytul]Straty nieznane[/srodtytul]

– Nie mieliśmy do czynienia z takim oszustwem – mówi Piotr Gajdziński, rzecznik prasowy Banku Zachodniego WBK. – Zmiana danych osobowych jest możliwa tylko w macierzystej placówce. W przypadkach losowych pracownik oddziału, do którego przyjdzie klient, musi skontaktować się z placówką macierzystą – dodaje.

Banki nie chwalą się, jak często muszą się bronić przed różnymi atakami złodziei. Jawne są jedynie statystyki napadów na banki. – Straty z tego rodzaju przestępstw są z pewnością nieporównywalnie wyższe niż straty z napadów na oddziały – mówi Wojciech Stawski z Instytutu Bezpieczeństwa Gospodarczego.

[ramka][b]1–4 mln zł[/b] – takie kwoty padają łupem oszustów stosujących nowy sposób okradania klientów banków[/ramka]

[b]Czytaj także w [link=http://www.rp.pl/artykul/520375_Nowy_sposob_okradania_kont.html" target="_blank]dzisiejszej "Rzeczpospolitej" [/link][/b]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy