Białoruska energia ma trafić do polskich klientów

Sukces białoruskiej elektrowni, w którą inwestuje Kulczyk, mocno zależy od połączenia energetycznego z Polską

Publikacja: 27.08.2010 08:31

Kulczyk Holding ma umowę z Grodnoenergo (spółka zależna koncernu energetycznego Bełenergo) dotyczącą budowy elektrowni węglowej w Zelwie. Inwestycja może pochłonąć nawet 1,5 mld euro. Elektrownia może zacząć działać najwcześniej za pięć lat. Plan zakłada, aby energia przez most energetyczny Roś – Narew trafiała do Polski. Z punktu widzenia firm przemysłowych w Polsce nowa elektrownia, która eksportowałaby prąd do kraju, to dobra wiadomość – twierdzą eksperci. – Każda informacja o otwarciu polskiego rynku na dostawy z zewnątrz to sygnał, który pozwala liczyć na większą konkurencję na krajowym rynku energetycznym – komentuje Henryk Kaliś, przewodniczący Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu.

[srodtytul]Wiele zależy od mostu[/srodtytul]

Będzie to jednak możliwe, gdy powstanie polsko-białoruski most energetyczny. Po stronie wschodniej zbudują go Kulczyk Holding i Biełenergo. Po stronie polskiej powinien zająć się nim PSE Operator, ale jego zaangażowanie w projekt nie jest przesądzone.– Żadne wiążące decyzje jeszcze w tej sprawie nie zapadły. Odbyły się rozmowy z Biełenergo na temat możliwości budowy takiego połączenia, ale podobne rozmowy prowadzimy równolegle w sprawie innych połączeń transgranicznych z sąsiednimi krajami – odpowiada Dariusz Chomka, rzecznik PSE Operator.

Dużo w sprawie mostu Roś – Narew będzie zależeć od Urzędu Regulacji Energetyki oraz Ministerstwa Gospodarki. To na poziomie administracyjnym zapadną decyzje na temat tego, w jaki sposób polski odcinek zostanie sfinansowany, kto go zbuduje oraz na jakich zasadach udostępniane będą moce przesyłowe.

[srodtytul]Bogdanka zapewni węgiel?[/srodtytul]

Elektrownia w Zelwie może mieć nie tylko polskich odbiorców. Węgiel do jej opalania ma pochodzić z polskich kopalni.– Rzeczywiście, prowadzimy rozmowy z Janem Kulczykiem, ale jak na razie w ogóle nie ma mowy o żadnych ustaleniach – powiedział „Parkietowi” Mirosław Taras, prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka. Dlaczego Kulczyka interesuje węgiel z Bogdanki? Po pierwsze polski węgiel kamienny jest konkurencyjny cenowo wobec rosyjskiego, a po drugie lubelską kopalnię od granicy z Białorusią dzieli niewielka odległość.

[srodtytul]Aktywny Kulczyk[/srodtytul]

Elektrownia węglowa w Zelwie to kolejny duży projekt, w którym zamierza uczestniczyć Jan Kulczyk. Znany biznesmen stara się utworzyć grupę energetyczną. Zabiegał o przejęcie gdańskiej Energi, teraz walczy o zakup akcji poznańskiej Enei. Rozważa również zakup walorów Lotosu. Skąd weźmie pieniądze na białoruską inwestycję? Przedstawiciele Kulczyk Holding twierdzą, że trwają prace nad strukturą finansowania projektu.

[ramka][b]1,5 mld euro[/b] – to szacunkowa wartość inwestycji w elektrownię węglową na Białorusi. Kulczyk Holding ma wyłożyć połowę [/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy