Wszystkie bloki do produkcji energii, nad którymi pracuje katowicka grupa, są warte ponad 11 mld zł. Sama elektrociepłownia na gaz w Stalowej Woli ma kosztować około 2 mld zł. PGNiG i Tauron złożą się na nią po połowie i obejmą po 50 proc. udziałów w przedsięwzięciu.
Jednostka wytwórcza w Elektrociepłowni Stalowa Wola ma zostać zbudowana do 2014 r. Jej moc zaplanowano na 400 megawatów energetycznych i 240 megawatów cieplnych. Umowa na budowę będzie obejmowała także instalacje pomocnicze oraz usługi serwisowe, kiedy zakończy się gwarancja.
Zadanie zrealizowane będzie w formule pod klucz. Nowy blok będzie się charakteryzował dużą efektywnością, niskim poziomem emisji. Szacuje się, że będzie spalał około 550 mln metrów sześciennych gazu. – Realizacja tego przedsięwzięcia jest bardzo istotna, bo umożliwi grupie Tauron dalszą dywersyfikację paliw (obecnie produkcja energii w Tauronie opiera się na spalaniu węgla w elektrowniach – red.).
Wykorzystanie gazu zakłada nasza strategia korporacyjna, to ma być zyskowny wzrost w obszarach działalności podstawowej – informuje Dariusz Lubera, prezes Tauronu. – Szczególnie zależy nam na dobrej współpracy z generalnym wykonawcą, który zapewni wysoką jakość prac i z należytą starannością zrealizuje największą inwestycję energetyczną grupy kapitałowej PGNiG – wyjaśnia Michał Szubski, prezes PGNiG.
Zgłoszenia do udziału w negocjacjach na budowę będą przyjmowane do 6 października. Chęć udziału w przetargu zadeklarowały Polimex-Mostostal i PBG. O zlecenie starać się chce też mniejszy Energomontaż-Południe w konsorcjum z zagranicznym partnerem. Nie można wykluczyć, że walczyć będzie też Budimex, który interesuje się budową bloków energetycznych zasilanych gazem.