O 20,1 proc., przy obrotach przekraczających 123 mln zł, zdrożały wczoraj akcje Lubelskiego Węgla Bogdanka. Rynek zareagował w ten sposób na ogłoszone przez New World Resources wezwanie na akcje Bogdanki. Reakcja rynku pozwala założyć, że szanse powodzenia oferty są minimalne. Na zamknięciu wczorajszej sesji za walory Bogdanki płacono 107 zł, podczas gdy kontrolowany przez Zdenka Bakalę koncern oferuje 100,75 zł za walor.
[srodtytul]OFE są na „nie”[/srodtytul]
Głównymi akcjonariuszami lubelskiej kopalni węgla są polskie fundusze emerytalne. Wiosną tego roku kupiły one od resortu skarbu 46,7 proc. akcji węglowej spółki, płacąc 70,5 zł za walor. Wszystko wskazuje na to, że perspektywa ponad 40 proc. zwrotu z inwestycji w ciągu pół roku nie skusi ich do odsprzedaży posiadanych walorów. – Nasza ocena wartości akcji Bogdanki jest znacząco wyższa od propozycji NWR.
Zwiększając udział w Bogdance na wiosnę tego roku, będąc już wówczas największym po Skarbie Pastwa akcjonariuszem firmy, uważaliśmy, że jej akcje są bardzo dobrą inwestycją długoterminową. Widzieliśmy wówczas ogromny potencjał rozwoju i w naszej opinii nic się nie zmieniło – komentuje Paweł Klimkowski, zarządzający portfelem akcji w Aviva OFE, do którego należy 14,7 proc. akcji Bogdanki. Wskazuje, że spółka posiada najlepsze aktywa górnicze w tej części Europy i w kolejnych latach sama powinna stać się centrum dla konsolidacji.
[srodtytul]Bez podwyżki ani rusz[/srodtytul]