Wczoraj przydzielono 3 mln akcji serii E. 2,85 mln papierów firmy windykacyjnej trafi do 51 inwestorów instytucjonalnych, a 150 tys. walorów do 19 inwestorów indywidualnych. – Zgłosiło się do nas dziesięciu zarządzających aktywami w różnych instytucjach – mówi „Parkietowi” Artur Górniak, prezes Kredyt Inkaso.Cena emisyjna wynosiła 12,50 zł. Wczoraj kurs spółki urósł o 7,3 proc., do 14,20 zł.
W sumie 71 inwestorów złożyło zapisy na 3,4 mln akcji Kredyt Inkaso. W transzy inwestorów instytucjonalnych redukcji nie było, ponieważ firma windykacyjna wysłała do inwestorów imienne zaproszenia. W transzy inwestorów indywidualnych redukcja wyniosła ponad 73 proc.– Nowe akcje powinny wejść do obrotu w połowie listopada – twierdzi Artur Górniak.
Pieniądze z emisji spółka chce przeznaczyć na zakup portfeli złych kredytów bankowych. Dotychczas Kredyt Inkaso koncentrował się na zakupie wierzytelności od firm telekomunikacyjnych. Od 1 kwietnia 2009 r. do 31 marca 2010 r. spółka kupiła wierzytelności, głównie z branży telekomunikacyjnej, warte 148,4 mln zł.
Kredyt Inkaso nie ogranicza się do sprzedaży akcji. Firma będzie emitować obligacje. Plan mówi o emisji w ciągu najbliższych trzech lat papierów o wartości 150–250 mln zł. Pierwszą transzę, wartą 9 mln zł, spółka sprzedała we wrześniu.