Kurs złotego powinien iść w górę

Pytania do... Petera W. Nasha, dyrektora Departamentu Skarbu HSBC Bank Polska

Publikacja: 02.12.2010 06:40

Kurs złotego powinien iść w górę

Foto: Archiwum

[b]Co powoduje ostatnie duże wahania kursu złotego?[/b]

Obawy związane z długiem państw strefy euro wywołały niepewność na rynkach finansowych, a to doprowadziło do chęci unikania ryzyka przez inwestorów. Rezultatem było wyprzedawanie obligacji i walut wielu wschodzących rynków. Inwestorzy woleli mieć?waluty uznawane za bezpieczne.

[b]Czy waluty innych państw Europy Środkowo-Wschodniej również podlegają tak dużym wahaniom jak złoty?[/b]

Tak. Od amerykańskiego Święta Dziękczynienia forint węgierski stracił wobec euro 3,6 proc., złoty 3,4 proc., korona czeska nieco mniej, bo 1,5 proc., ale wartość walut Turcji i RPA spadła – tym razem już wobec dolara – o ponad 3 proc. Więc nie jest to tendencja, która dotyka wyłącznie Polski, ale praktycznie wszystkich.

[b]Jak długo potrwa ta zmienność?[/b]

Zawsze bardzo trudno o takie oceny, ponieważ tego typu ruchy są związane z nastrojami panującymi na rynkach. Nie da się więc podać konkretnej daty powrotu zaufania inwestorów. Oczywiście, kiedy to się stanie, złoty zyska nieco na wartości. Biorąc jednak pod uwagę, że nie wiadomo, kiedy obawy o wypłacalność państw się skończą, należy się przygotować na utrzymywanie się sporych wahań zarówno na rynku długu, jak i walut.

[b]Czy do końca roku złoty jeszcze straci na wartości czy raczej będzie się umacniał?[/b]

Nasza ocena jest taka, że kurs powinien się umocnić do 3,8 zł za euro, ale to prognoza przy założeniu powrotu zaufania na rynkach. Ministerstwo Finansów nie wyklucza sprzedawania euro przed końcem roku.

[b]Jak sprzedaż 5,6 mld euro – o takiej kwocie była ostatnio mowa – mogłaby wpłynąć na sytuację złotego?[/b]

Jak pokazuje doświadczenie, interwencje państw w celu wspierania kursów swoich walut mają często tylko krótkoterminowy efekt. W dłuższym najważniejsze jest to, co się dzieje w poszczególnych gospodarkach. Chociaż 5,6 mld euro to na tyle znacząca kwota, że może wpłynąć na kurs złotego, to rynek może ją z łatwością wchłonąć, jeśli zaufanie niepowróci albo jeśli inwestorzy uznają, że wyższy kurs nie miałby uzasadnienia w fundamentach gospodarki.

[b]A co czeka złotego w 2011 r.?[/b]

Spodziewamy się pewnego umocnienia – do 3,7 zł za euro pod koniec przyszłego roku. Złoty jest przez nas uznawany za walutę o największym potencjale w regionie. Obecny poziom stóp w Polsce nie odpowiada temu, co się dzieje w gospodarce rosnącej w tempie 3,5–4,5 proc. Prognozujemy więc, że główna stopa procentowa zostanie podniesiona z 3,5 do 4,5 proc. jeszcze przed końcem I półrocza 2011 r. W przeszłości podwyżki stóp sprzyjały umocnieniu złotego.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy