– Sprzyjać nam będą m.in. spadające koszty finansowe. Już w pierwszych trzech miesiącach efekt ten był widoczny, jednak w następnych spodziewam się, że będzie to miało jeszcze większy wpływ na wyniki – tłumaczy Kawalec.

Podkreśla także, że w planach wciąż jest ewentualna ekspansja zagraniczna. Już wcześniej pojawiały się informacje, że analizowane są przede wszystkim rynki rumuński i hiszpański.

– Nie wykluczamy, że jeśli zdecydujemy się na ekspansję, będziemy budować biznes od zera. Na rynkach zagranicznych działają firmy albo bardzo małe, albo opierają się na innym modelu biznesowym – dodaje Kawalec.

Największym akcjonariuszem spółki jest fundusz Enterprise Investors. W ostatnim czasie zmniejszył jednak zaangażowanie w spółkę z 67 proc. do prawie 34 proc. – Myślę, że należy oczekiwać, iż w przyszłości mogą się pojawiać tego typu transakcje, jeśli będzie oczywiście odpowiedni popyt na akcje – dodaje Kawalec.