W dynamicznym tempie rosną aktywa „młodych" TFI, takich jak Altus czy Quercus. Wartość funduszy zarządzanych przez te firmy – 2,7 mld zł w pierwszym przypadku i ponad 4 mld zł w drugim – jest najwyższa w historii. Historia dla tych firm zaczęła się jednak po rekordowym dla branży 2007 r.
Duży traci więcej
Aktywa wielu TFI, które uczestniczyły w ostatnim wielkim boomie na fundusze, wciąż są nawet o kilkadziesiąt proc. mniejsze niż sześć lat temu. Dotyczy to szczególnie dużych TFI, powiązanych z grupami bankowymi (więcej na wykresie).
– To są skrajne przypadki. Te firmy w 2007 r. osiągnęły tak wysoki poziom aktywów, że – mówiąc kolokwialne – miały z czego tracić – mówi Piotr Żochowski, prezes PKO TFI, któremu do przebicia rekordowego poziomu prawie 17 mld zł z 2007 r. zostały 2 mld zł. – Oczywiście, wysoka baza to niejedyny powód. TFI bankowe w tamtych latach sprzedawały bardzo dużo funduszy mieszanych, z których klienci wycofywali się praktycznie nieprzerwanie przez ostatnie sześć lat. Dopiero teraz inwestorzy wracają do funduszy tego typu. Dodatkowo podczas ostatniej hossy banki sprzedawały fundusze powiązane z lokatami. To spowodowało, że kiedy lokata kończyła się, nawet jeżeli rynek zaczął już odrabiać straty, tak jak w 2009 r. – klienci i tak wycofywali się z inwestycji. Trzeci powód to stopy procentowe. Aż do 2012 r. klienci bankowi wybierali wysokooprocentowane lokaty zamiast funduszy – wyjaśnia Żochowski.
Mały działa szybciej
Na przeciwległym biegunie, znalazły się firmy, których aktywa są teraz znacznie wyższe niż w szczycie poprzedniej hossy, czyli w lipcu 2007 r. (w rzeczywistości aktywa niektórych TFI rosły jeszcze przez parę miesięcy od rozpoczęcia bessy, co jednak nie zakłóca wyników analizy). Są wśród nich TFI PZU, Aviva Investors, Copernicus, Skarbiec, Union Investment i Noble Funds TFI .
W przypadku „zwycięzców" trudno jednak o wspólny mianownik. TFI PZU i Aviva mogły liczyć na środki ze swoich grup kapitałowych. Pozostałe TFI są w dystrybucji zdane same na siebie (Noble Funds TFI, choć formalnie należy do banku, większą część sprzedaży realizuje zewnętrznymi kanałami), część postawiła również na FIZAN (Skarbiec i Copernicus).