DM Banku Handlowego pośredniczył w listopadzie w transakcjach na kwotę 4,78 mld zł (tylko transakcje sesyjne). Tym samym zdystansował pozostałą część graczy. Uzyskał bowiem 14,5 proc. udziałów w rynku. Drugą pozycję obronił (w porównaniu z październikiem) DM PKO BP. Broker obrócił akcjami na prawie 3,4 mld zł, co dało mu niecałe 10,3 proc. udziałów. Miejsce na podium uzupełnia Credit Suisse Securities. Instytucja ta pośredniczyła w transakcjach na kwotę 2,05 mld zł, co dało 6,21 proc. udziałów. W porównaniu z październikiem zaliczyła awans aż o dwa oczka. Z podium zepchnęła Ipopemę Securities. Ta w listopadowym zestawieniu zajęła dopiero szóste miejsce (została jeszcze wyprzedzona przez DM BZ WBK oraz Wood & Company). Obróciła akcjami na kwotę 1,97 mld zł, co dało jej 5,97 proc. udziałów. W listopadzie było to odpowiednio 3,73 mld zł i 8,55 proc. Na całym rynku akcji obroty wyniosły 16,5 mld zł. Dało to 868 mln zł na sesję.

– Nie da się ukryć, że listopad pod względem udziałów w obrotach był dla nas słabszym miesiącem – mówi Stanisław Waczkowski, wiceprezes Ipopemy Securities. – Wynika to z faktu, że w ostatnim czasie pożegnaliśmy się z częścią zespołu analitycznego. Krajowi klienci co kwartał dokonują oceny zespołów analitycznych i o ile jeszcze w październiku nasza pozycja rynkowa była mocna, tak spodziewałem się, że w listopadzie będzie to wyglądało nieco inaczej. Myślę, że zmieni się to, kiedy będziemy mieli już kompletny zespół analityczny – tłumaczy.

Osoby, o których mówi wiceprezes Ipopemy, to: Arkadiusz Chojnacki, Tomasz Bursa, Konrad Anuszkiewicz oraz Waldemar Stachowiak. Zajęli się oni budowaniem własnego biznesu. Na razie Ipopema informowała jedynie, że w miejsce Chojnackiego, który był szefem działu analiz, przyszedł Piotr Zielonka, który w ostatnich latach okazywał się bezapelacyjnym zwycięzcą w rankingach na najlepszego analityka. Waczkowski podkreśla jednak, że zespół wciąż jest jeszcze w budowie.