Połączenie kablowni Elektrimu
W I kwartale 1999 r. dojdzie prawdopodobnie do największej fuzji w polskim przemyśle - w jeden organizm zostaną połączone fabryki kabli Elektrimu. W ten sposób na bazie BFK powstanie spółka Elektrim Kable Polskie, która pod względem przychodów będzie należeć do 10 największych firm giełdowych.Kablownie ElektrimuElektrim jest akcjonariuszem trzech dużych kablowni. W Bydgoskiej Fabryce Kabli ma 53,2% akcji, w Fabryce Kabli Ożarów 66,9%, a w Fabryce Kabli Załom 93,8%. Posiada też większościowe udziały w mniejszym zakładzie produkcyjnym Kablex oraz w 6 spółkach z branży - w tym trzech zagranicznych, zajmujących się handlem, badaniami i rozwojem.- Wszystkie zakłady będą uczestniczyć w planowanej fuzji. Powstanie jedna spółka akcyjna pod nazwą Elektrim Kable Polskie, której akcje będą notowane na giełdzie. Kapitalizacja spółki zwiększy się ponad- dwuipółkrotnie - powiedział PARKIETOWI Wojciech Opalko, prezes Elektrimu Kable Polskie sp. z o.o.FuzjaPodmiotem, który przejmie zakłady kablowe Elektrimu, będzie BFK. Uchwałę o połączeniu WZA tej spółki ma podjąć 21 grudnia. Dla akcjonariuszy FKO w zamian za przejmowany majątek planowana jest emisja 29 059 088 walorów serii C (po splicie akcji w stosunku 1:2), a dla współwłaścicieli FKZ 48 297 809 papierów serii B. Wcześniej FKZ przeprowadzi emisje akcji dla Elektrimu o wartości 56 mln zł w celu przejęcia jego pozostałych spółek związanych z branżą kablową. Za jedną akcję FKO jej akcjonariusze otrzymają 4 walory BFK, a za jedną akcję FKZ przysługiwać będzie 7 papierów BFK.Połączenie spółek w jeden organizm planowane jest na I kwartał 1999 r. (spółka ma złożyć prospekt jeszcze w br.). Głównym udziałowcem nowej firmy będzie Elektrim. W jego posiadaniu znajdzie się 70,25% akcji.- Po największej fuzji w przemyśle polskim nowa firma znajdzie się w gronie 10 największych spółek giełdowych pod względem przychodów i 20 pod względem zysku - powiedział W. Opalko. Zarząd BFK zastrzegł, że uchwała o połączeniu z FKO traci moc w przypadku, gdy 15 lutego 1999 r. będzie obowiązywało orzeczenie sądu uniemożliwiające fuzję obu firm.Emisja dla pracownikówi opcja menedżerskaBFK przeprowadzi też emisję 3,4 mln akcji serii D dla pracowników nowej firmy (ok. 4200 osób). Ich cena emisyjna będzie stanowić równowartość 50% średniego kursu z ostatnich 30 notowań walorów BFK poprzedzających ofertę. Pracownicy nie będą mogli sprzedać akcji przez 2 lata.W ramach opcji menedżerskiej przewidywana jest emisja 5,19 mln obligacji zamiennych na 5,19 mln akcji serii E. Obligacje będą obejmowane po 1 zł, czyli po wartości nominalnej. Warunkiem realizacji opcji będzie wykonanie przyjętych kryteriów efektywnościowych. Obligacje będą mogły być zamienione na akcje po 36 miesiącach od dnia ich nabycia. Cena emisyjna akcji wynosi 1 zł (we wtorek kurs BFK wynosił 10,6 zł).Korzyści i koszty fuzji- Głównym celem fuzji jest zwiększenie efektywności działania, obniżenie kosztów produkcji, wzrost zysku i udziału w rynku - poinformował PARKIET Piotr Nojszewski, członek zarządu Elektrim Kable Polskie. Będzie to osiągane dzięki specjalizacji produkcji i wydłużeniu serii. Zostaną scentralizowane decyzje strategiczne. Nowa firma będzie prowadziła jedną politykę handlową, marketingową, badania i rozwój oraz wspólne zarządzanie finansami.- Przewidujemy, że w rok po fuzji wynik finansowy netto nowej firmy może być o 50% większy od sumy tegorocznych zysków wszystkich spółek - powiedział Jan Wieluński, prezes BFK.Przedstawiciele Elektrimu nie chcieli mówić o kosztach fuzji. Przyznali, że są one duże, jednak warto je ponieść dla przyszłych efektów.Przemysł kablowyw PolscePrzemysł kablowy w Polsce szybko się rozwija. W ub.r. sprzedano 1 027 tys. km kabli i przewodów, czyli o 25% więcej niż w 1996 r. i 80% więcej niż w 1994 r. Pod względem wartościowym w 1997 r. przychody ze sprzedaży kabli wyniosły prawie 2 mld zł. W porównaniu do 1996 r. jest to wzrost o 24%, a do 1994 r. - o blisko 140%. Udział grupy kablowej Elektrimu w całkowitej sprzedaży przewodów i kabli zrealizowanych przez polskich producentów wynosi ponad 52%.Przedstawiciele Elektrimu optymistycznie patrzą w przyszłość. W sektorze energetycznym potrzeby inwestycyjne na najbliższe 10 lat szacowane są na 50 mld USD. Przewidywany jest wzrost popytu na kable wysokiego i średniego napięcia - w tym segmencie rynku monopolistą jest BFK. Na wzrost sprzedaży kabli telekomunikacyjnych liczy z kolei FKO.Z planów Telekomunikacji Polskiej SA wynika, że do 2001 r. jej nakłady inwestycyjne na rozwój sieci mają wynieść 2,4 mld USD. Lokalni operatorzy w tym czasie chcą zainwestować 3,5 mld USD.FKZ, produkująca w dużej części przewody do układania na stałe i przewody nawojowe, wiąże swą przyszłość z sektorem budowlanym. Jest on jednym z najszybciej rozwijających się w Polsce, a oczekiwana realna stopa zwrotu z inwestycji tej branży szacowana jest na najbliższe 3 lata na poziomie 10-12%.Parytet wymianyAnalitycy wstrzymują się od komentowania zaproponowanego przez Elektrim parytetu wymiany akcji. Zwracają uwagę, że w najlepszej kondycji jest BFK. Jej rentowność netto po 10 miesiącach br. wynosi ok. 9,5%, podczas gdy FKO i FKZ ok. 4%. BFK jest jedną z najnowocześniejszych fabryk w Europie, w produkcji niektórych kabli jest w kraju monopolistą. To wszystko, ich zdaniem, powinno przemawiać za wyższą wyceną BFK, a tak nie jest.Suma wartości księgowych: BFK z końca września br. oraz FKO i FKZ na koniec I półrocza br. (po uwzględnieniu nowej emisji tej spółki o wartości 56 mln zł) wynosi ok. 658 mln zł. Udział wartości księgowej BFK w tej kwocie stanowi 39,2%. Jest to prawie tyle samo, ile wynosi dotychczasowy udział liczby akcji BFK w podwyższonym kapitale nowej firmy (40,4%).Na pozytywne efekty fuzji trzeba będzie zaczekać. Zdaniem analityków, na połączeniu firm skorzysta na pewno Elektrim, który wprowadzi od razu do obrotu publicznego dwa duże zakłady produkcyjne i kilka spółek.
DARIUSZ WIECZOREK