Problemy przemysłu odzieżowego

Przedstawiciele spółek giełdowych z branży odzieżowej czekają na rozwiązania rządu zmierzające do ochrony krajowego rynku przed nadmiernym importem oraz szarą strefą produkcyjną. Po ich wprowadzeniu liczą na wzrost przychodów.Spółki z przemysłu odzieżowego mają problemy ze zwiększaniem sprzedaży. Wyjątkiem jest Elpo, którego przychody po trzech miesiącach tego roku są wyższe od ubiegłorocznych o ok. 25%. Przedstawiciele wszystkich firm, z którymi rozmawiał PARKIET, są zgodni, że sytuację na rynku mogą poprawiać osłonowe działania rządu. - Niezbędne jest ograniczenie szarej strefy w imporcie oraz produkcji. Powinny być też prowadzone działania w kierunku zmniejszenia przywozu odzieży używanej. Często pod tym szyldem importowane są nowe wyroby - powiedział Kazimierz Brzeziński, prezes Elpo. Dodał on, że praktyką jest zaniżanie wartości przywożonych do Polski towarów. - Wartość np. tureckiego eksportu odzieży jest ok. siedem razy większa od tego, co jest rejestrowane na naszych granicach - powiedział prezes Brzeziński.Zdaniem Mirosława Piwkowskiego, dyrektora ds. handlowych Delii, do uszczelnienia granic oraz zmniejszenia szarej strefy produkcyjnej powinno dojść jak najszybciej. - Dzięki temu będziemy mieli do czynienia z uczciwą konkurencją na rynku - dodał dyrektor Piwkowski. Potwierdza to Erwin Bakalarz, asystent prezesa Vistuli. - Eksport przerobowy staje się coraz mniej opłacalny. Zachodnie koncerny zaczynają dyktować warunki, mając do wyboru tańszą siłę roboczą w Rumunii czy Ukrainie. Dlatego Vistula, a za nią także inne firmy zaczynają zwiększać produkcję na rynek krajowy i wprowadzać nowe marki. Szara strefa i nadmierny import utrudniają te działania - powiedział E. Bakalarz.Sytuacja w przemyśle odzieżowym może poprawić się w II półroczu br. Ministerstwo Gospodarki zapowiada, że do czerwca ma powstać strategia dla branży lekkiej. Ma ona uwzględniać działania zmierzające do ochrony krajowego rynku oraz promocji naszych wyrobów za granicą. Dodatkowe cła w związku z nadmiernym przywozem towarów z Chin zostały już wprowadzone. M.in. na wniosek Wistilu wszczęto postępowanie antydumpingowe wobec tkanin sprowadzanych z Korei Południowej i Tajwanu. Kilka dni temu Janusz Steinhoff, minister gospodarki, zapowiedział, że walka z przestępstwami polegającymi na zaniżaniu wartości celnej importowanych tekstyliów i ubrań będzie znacznie zaostrzona.

DARIUSZ WIECZOREK