W wyniku zniesienia widełek cenowych kurs akcji Elektrimu na fixingu spadł w poniedziałek o 14,2%, do 25,90 zł. Jednak na zamknięciu notowań ciągłych za walory spółki płacono już 26,20 zł. Wczoraj łączne obroty na akcjach tej spółki przekroczyły 77 mln zł.Według analityków, o przyszłości Elektrimu zdecyduje rozstrzygnięcie konfliktu z Deutsche Telekom o przejęcie kontroli nad PTC.- W tej chwili komentowanie poziomu kursu Elektrimu mija się z celem, gdyż inwestorzy w głównej mierze kierują się emocjami. Przy ilości możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji nie można jednoznacz-nie ocenić spółki. Nie wiadomo również, czy pojawiające się na rynku informacje na temat Elektrimu są spekulacjami, czy też mają odzwierciedlenie w rzeczywistości - powiedział PARKIETOWI Flawiusz Pawluk, analityk z Erste Securities.Według niego, sytuacja związana z Elektrimem unormuje się do końca roku. Do tego czasu wyjaśni się część wątpliwości dotyczących umów zawieranych przez spółkę. Poważnym problemem dla Elektrimu pozostanie natomiast odzyskanie zaufania inwestorów.- Podobnie jak przed rokiem, inwestorzy zostali zaskoczeni niekorzystnymi informacjami o Elektrimie. Nie wiadomo jednak, co naprawdę dzieje się w spółce. Źródłem niepewności jest postępowanie Deutsche Telekom, który teraz może zastosować politykę niszczenia rywala, albo korzystając z niskiego poziomu kursu przejąć Elektrim - powiedział PARKIETOWI Sebastian Buczek, doradca inwestycyjny z ING BSK.Jego zdaniem, obecnie nie należy się spodziewać większego spadku kursu akcji spół-ki. Jednak inwestycja w walory Elektrimu jest obarczona dużym ryzykiem.

P.U.