Nicom Index
Wskaźnik koniunktury gospodarczej - Nicom Index - w grudniu ub.r. był rekordowo wysoki, jeśli brać pod uwagę wyniki osiągane od początku 1999 r. Jego wartość wyniosła w zeszłym miesiącu 50 pkt. (w skali od 0 do 100 pkt.), podczas gdy poprzedni najlepszy wynik to 43 pkt. zanotowane w styczniu.Firma Nicom Consulting wyznacza poziom indeksu metodą delficką - z punktów przyznawanych przez ekspertów wyliczana jest średnia arytmetyczna. Eksperci zewnętrzni, których opinie brane są pod uwagę, to: Ryszard Kokoszczyński (NBP), Leszek Zienkowski (NOBE), Bohdan Wyżnikiewicz (IBnGR) i Tadeusz Chrościcki (RCSS). Przez analityków oceniane są cztery elementy: globalny popyt, finanse przedsiębiorstw, sytuacja makroekonomiczna i czynniki polityczne. W grudniu zdecydowanie najlepiej oceniono popyt w 1999 r. (69 pkt.), a wyjątkowo nisko klimat polityczny (21 pkt.). Tak więc w 2000 r. większe zagrożenia dla wzrostu gospodarczego mogą przynieść wstrząsy polityczne niż tendencje i zjawiska czysto ekonomiczne. Nieźle oceniono w grudniu 1999 r. stan finansów przedsiębiorstw (55 pkt.), a słabiej - sytuację makroekonomiczną (42 pkt.).Koniec 1999 r. przyniósł odwrócenie trendu spadkowego w trzech ważnych obszarach: produkcji sprzedanej przemysłu, handlu zagranicznego i rentowności obrotu netto w przedsiębiorstwach. Dominuje pogląd, że gospodarka wkroczyła w fazę ożywienia koniunktury. Eksperci spodziewają się też poprawy sytuacji gospodarczej w Europie Zachodniej. Oznacza to, że część produkcji polskich przedsiębiorstw będzie pobudzana przez popyt zewnętrzny i że polepszy się - w związku z tym - stan obrotów bieżących bilansu płatniczego.
B.J.