Akcjonariusze mniejszościowi nie dają za wygraną
Akcjonariusze Dębicy, kontrolowanej przez amerykański koncern Goodyear, zamierzają przeciwstawić się wykorzystywaniu przez inwestora strategicznego uprzywilejowanej pozycji w spółce ? dowiedział się PARKIET.
Z naszych informacji wynika, że rozmowy między akcjonariuszami mniejszościowymi dysponującymi łącznie pakietem ok. 9% kapitału trwają już od miesiąca. Analitycy nie są zaskoczeni takimi działaniami, zwłaszcza że od kilku tygodni podobny scenariusz jest realizowany w Stomilu Olsztyn. ? Należało się spodziewać takich działań. Akcje Dębicy cieszyły się kilkanaście miesięcy temu dużym zainteresowaniem inwestorów. Wielu z nich kupowało je po cenie wyższej niż 40 zł. Obecne ruchy mogą mieć charakter ?zachęcający? inwestora strategicznego do odkupienia papierów po wyższej cenie niż wynosi obecny kurs giełdowy ? powiedział PARKIETOWI Marcin Sójka, analityk Wydziału Zarządzania BM BGŻ. Niektórzy specjaliści są zdania, że ewentualne działania podejmowane przez akcjonariuszy mniejszościowych nie przyniosą takich rezultatów, jakie mają przynieść akcjonariuszom Stomilu, m.in. wprowadzenie swojego przedstawiciela do rady nadzorczej.Oficjalnie Goodyear posiada prawie 60% kapitału akcyjnego Dębicy. Jak twierdzą niektórzy analitycy, poprzez spółki zależne kontroluje kolejne 23%. Jeśli jest to prawda, to trudno byłoby zebrać mniejszościowych akcjonariuszy dysponujących pakietem 20% kapitału, co gwarantowałoby wprowadzenie członka do rady nadzorczej w drodze głosowania grupami (z możliwością uczestniczenia w posiedzeniach zarządu z głosem doradczym). To z kolei umożliwiłoby mniejszościowym akcjonariuszom pośrednie kontrolowanie firmy.Sytuacja Dębicy i Stomilu jest zbliżona. Obie firmy, działające w sektorze oponiarskim, mają branżowych inwestorów strategicznych (którzy oficjalnie kontrolują podobne pakiety akcji). Polityka wobec mniejszościowych akcjonariuszy jest w obu spółkach podobna, tzn. nie informują one o planach rozwoju oraz transferują zyski za granicę. W przypadku Stomilu Olsztyn transfer dokonuje się m.in. poprzez opłaty licencyjne czy opłaty za czynności eksportowe. ? W Dębicy od momentu wprowadzenia cen transferowych nie wiadomo, jaka część zysków jest wyprowadzana za granicę, a jaka pozostaje w spółce. Od czasu wprowadzenia tego typu rozliczeń wewnątrz grupy zyski Dębicy znacznie obniżyły się, co może wskazywać, że Amerykanie zaczęli intensywniej je transferować ? powiedziała PARKIETOWI Monika Cebula, analityk COK BH.Kurs akcji Dębicy, zdaniem specjalistów, jest niedowartościowany, zwłaszcza biorąc pod uwagę dobrą pozycję rynkową spółki i wysoki poziom technologiczny. Na wczorajszej sesji papierami oponiarskiego przedsiębiorstwa handlowano po 38,4 zł, podczas gdy jeszcze na początku br. po 47,3 zł (spadek o 18,8%).
Ewa Bałdyga