Jakie są cechy doświadczonego internauty?
Od kilku lat obserwujemy zjawisko pojawiania się całkiem nowej grupy globalnych konsumentów ? osób korzystających na co dzień z globalnej sieci komputerowej. Stworzyli oni całkiem nową kulturę dokonywania transakcji na rynkach, która nie jest zróżnicowana, np. poprzez czynniki kulturalne czy geograficzne.Najczęstszym przedstawicielem nowej grupy internetowego konsumenta jest stosunkowo młoda osoba (od 20 do 30 lat), dobrze wykształcona (najczęściej mająca za sobą studia wyższe) i prezentująca kosmopolityczne podejście do świata. Niezbędny jest jeszcze jeden czynnik, a mianowicie gotówka, którą te osoby skłonne są przeznaczyć do zawierania transakcji za pośrednictwem globalnej sieci komputerowej.Z badań sporządzonych przez dwie niezależne firmy zajmujące się badaniem rynku internetowego ? eMarketer i Jupiter Communications, specjaliści Andersen Consulting postanowili wyodrębnić cechy, które najbardziej obecnie kojarzą się użytkownikom internetu, czyli tzw. internautą. Chodzi tu jednak nie o osoby, które wykorzystują sieć tylko do zdobycia informacji, ale również dokonują za jej pośrednictwem bardziej skomplikowanych operacji (np. zakupów). Osoby te podzielono jeszcze na dwie odrębne klasy ? tzw. klasę globalną oraz tzw. elitę internetową.Klasa globalnaInternauta reprezentujący tzw. klasę globalną, to osoba, która wchodzi do sieci nie tylko po to, aby zdobyć tam informacje, lecz również dokonuje tam innych, bardziej skomplikowanych operacji, którymi zazwyczaj są zakupy (rzadko prowadzi rozmowy on-line, czyli uczestniczy w tzw. chatach, czy też sprzedaje swoje towary bądź usługi). 86% spośród tego typu użytkowników sieci wchodzi do niej przynajmniej kilka razy w tygodniu (najczęściej raz dziennie). 98% z tych osób korzysta z internetu, aby zasięgnąć informacji, 90% uznaje sieć za wirtualne biuro podróży i poszukuje interesujących propozycji spędzenia wakacji, 85% ? kupuje książki i płyty, 70% poszukuje analiz, które wskazałyby im możliwości inwestycji, lecz już tylko 55% decyduje się na dokonanie inwestycji w trybie on-line.Pod względem geograficznym na miano klasy globalnej wśród internautów zasługują przede wszystkim osoby korzystające z sieci w Ameryce Północnej. Aż 93% z nich zadeklarowało, że choć raz dokonało zakupu produktów lub usług w internecie. Na drugim miejscu, wbrew powszechnej opinii, nie znalazła się Europa, lecz Ameryka Łacińska, gdzie 74% internautów dokonało takiej operacji, następnie plasują się Europa (70%), Australia i Nowa Zelandia (66%) i Azja Dalekowschodnia (60%). Ostatnie miejsce przypada mieszkańcom Indii, Środkowego Wschodu i Afryki (61%). Pod względem wartości wydatków na produkty z internetu również zdecydowanie dominuje Ameryka Północna. Obywatele USA i Kanady wydają w ciągu roku ponaddwukrotnie więcej niż mieszkańcy Europy i Australii oraz Nowej Zelandii i ponadtrzykrotnie więcej niż internauci pochodzący z Azji czy Ameryki Łacińskiej.Nie może dziwić, że Stany Zjednoczone to kraj, w którym można znaleźć najwięcej internautów reprezentujących klasę globalną, wziąwszy pod uwagę fakt, że właśnie strony z USA cieszą się największym powodzeniem wśród użytkowników sieci i to nie tylko tych mieszkających po drugiej stronie Atlantyku. 52% internautów spoza USA zdecydowanie w ankietach za ulubione miejsca w sieci podaje strony właśnie z tego kraju. Tylko nieco poniżej 33% internautów uznaje natomiast za najlepsze strony pochodzące z ich macierzystego kraju.Aż 80% ?klasy światowej? wymienia jedno ulubione miejsce w sieci. Spośród nich aż 31% wskazuje, że są nimi strony internetowe amerykańskiego koncernu Yahoo! Na kolejnych miejscach plasują się popularna wyszukiwarka AltaVista oraz ogromny internetowy ?dom towarowy? ? Amazon.com. Biorąc pod uwagę charakter usług największą popularnością cieszą się portale informacyjne, wyszukiwarki oraz wirtualne biura podróży.Klasa globalna przywiązuje również bardzo duże znaczenie do marki. 70% jej reprezentantów uwa, że znana marka w sieci gwarantuje lepszą jakość towaru lub usługi i skłonni są płacić więcej za skorzystanie ze stron legitymujących się taką znaną marką.Elita internetowaAby znaleźć się w gronie osób, których działania wykraczają poza czynności dokonywane w sieci przez klasę globalną, czyli w tzw. elicie internetowej, trzeba spełniać kilka warunków. Przede wszystkim należy mieć na koncie przynajmniej jedną transakcję zakupu, spędzać czas w internecie codziennie, a także wydać rocznie za pośrednictwem sieci przynajmniej 100 USD. Według Andersen Consulting, takie cechy charakteryzują obecnie 23% internautów.Zdecydowana większość z ?elity?, bo 92%, to osoby, które mają dostęp do sieci w domu (w przypadku klasy globalnej wskaźnik ten kształtuje się na poziomie 73%). Internauci z tej grupy spędzają także znacznie więcej czasu on-line, bo 13 godzin tygodniowo, wobec 6 godzin w przypadku poprzedniej grupy. W sieci dokonują też średnio 31% inwestycji (klasa globalna ? 14%). W ogóle 22% osób z ?elity internetowej? wszystkie swoje inwestycje prowadzi w ten sposób, podczas gdy w przypadku klasy globalnej odsetek ten sięga 10%.Jeśli chodzi o wartość wydatków on-line, to każdy przeciętny internauta średnio przeznaczył w 1999 r. na ten cel 518 USD. Tymczasem średnia wśród osób reprezentujących ?elitę internetową? wyniosła 2166 USD (wliczając transakcje biznesowe) i 1069 USD (wyłączając transakcje biznesowe).Preferencje, jeśli chodzi o ulubione miejsca w sieci ?elita? ma podobne, jak ?klasa globalna?. 37% osób z tej grupy, jako ulubione strony podaje te udostępniane przez Yahoo!
Opr. Ł.K.na podstawie raportu Andersen Consulting