Planowana, choć jeszcze nie zatwierdzona przez akcjonariuszy tych banków, fuzja BHV i Banku Austria, o której zarządy poinformowały 24 lipca, w naturalny sposób przyniesie fuzję BPH i PBK. Jest to tylko kwestią czasu. Krok taki miałby sens ze strategicznego punktu widzenia, ponieważ sieci terenowe obu banków dobrze by się uzupełniały, a w ich integracji pomoże też fakt, że obydwa korzystają z tego samego systemu informatycznego. Dzięki wszystkim tym czynnikom nie trzeba będzie dokonywać dużych inwestycji, szybko też będzie można przystąpić do restrukturyzacji kosztów, której wynikiem byłoby zmniejszenie ich o 15%.Chociaż prezes Banku Austria stwierdził, że na mówienie o połączeniu BPH i PBK jeszcze jest za wcześnie (spodziewa się on, że na 70 mln euro oszczędności na terenie Europy środkowej po fuzji BHV i BA, 50 mln przypadłoby na Polskę), to taką właśnie wizję roztacza UBS Warburg. Połączony bank ? twierdzą analitycy UBSW ? znajdowałby się w Polsce na trzecim miejscu pod względem sumy bilansowej. Wartość jego akcji znajdujących się w wolnym obrocie wynosiłaby 300 mln dolarów, czyli pod tym względem należałby do największych w Polsce (i byłby ? jak stwierdzono ? rozsądną alternatywą wobec Pekao dla tych inwestorów, którzy chcą zaangażować się w ogólnokrajowy bank detaliczny). Dlatego też rynkową cenę hipotetycznego BPH/PBK UBS Warburg szacuje nie z takim mnożnikiem wartości aktywów netto, jak w przypadku będącego ich regionalnym odpowiednikiem BSK (1,3), lecz z mnożnikiem 1,8 ? czyli takim, jak w przypadku Pekao.W wyniku tego, UBS Warburg podniósł cenę docelową akcji PBK ze 120 do 140 zł, utrzymując rekomendację kupować, natomiast cenę docelową akcji BPH podwyższył ze 190 zł do 230 zł, zmieniając rekomendację ze sprzedać na trzymać. Zwraca on przy tym uwagę, że ponieważ rynek akcji BPH nie jest obecnie płynny, lepszym sposobem na odniesienie korzyści ze spodziewanej fuzji obu polskich banków będzie nabycie akcji PBK. Do zablokowania jakichkolwiek działań na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy tego banku wystarczy zaledwie 20% głosów (w wolnym obrocie znajduje się 40% akcji), co zmniejsza ryzyko, że warunki fuzji byłyby niekorzystne dla jego akcjonariuszy mniejszościowych. Z praktycznego punktu widzenia ? twierdzą autorzy analizy ? nie ma znaczenia, czy fuzja dokona się przez przejęcie BPH przez PBK czy na odwrót, pod warunkiem, że zachowany zostanie identyczny parytet wymiany akcji.Zakładając, że fuzja będzie miała postać przejęcia BPH przez PBK przy obecnych cenach ich akcji, UBSW szacuje, że PBK musiałby wyemitować dla akcjonariuszy BPH 23,6 mln nowych walorów (1,64 akcji PBK za 1 walor BPH). 70% akcji BPH/PBK znajdowałoby się w posiadaniu ?nowego Hypobanku?, czyli BHV/BA, 4% ? w posiadaniu EBOiR, a 26% ? w posiadaniu akcjonariuszy mniejszościowych.Scenariusz ten, wg UBS Warburg, spełni się najprawdopodobniej pod koniec przyszłego roku. Zważywszy na potencjalne efekty synergii między BPH i PBK i zmianę zasięgu ich działalności ? z regionalnego na ogólnokrajowy oraz na potencjalny wzrost wskaźników cenowych, analitycy wyrażają przekonanie, że uczestnicy rynku zaczną przygotowywać się do wyciągnięcia z tego korzyści z dużym wyprzedzeniem.Według analityków ze względu na fuzję można założyć redukcję kosztów o 200 mln zł, począwszy od roku 2002, a co za tym idzie, w tymże roku zysk netto BPH/PBK wyniesie 910 mln zł, ich suma bilansowa ? 53 183 mln zł, wartość aktywów netto na jedną akcję ? 158,70 zł, a zysk na jedną akcję ? 24,90 zł.

M.K.