Techniki analityczne
Przedstawiona na początku lipca koncepcja średniej kroczącej korygowanej wolumenem obrotu (VAMA) wywołała już pierwszą reakcję wśród dostawców giełdowego software?u. W ubiegłym tygodniu na internetowej stronie łódzkiej firmy Motte pojawiły się średnie VAMA1 oraz VAMA2. Oba wskaźniki reprezentują inne spojrzenie na tę średnią, w różny sposób określając wpływ wolumenu na jej przebieg.
Dla osób nie czytających wcześniejszych odcinków tego cyklu przypomnę, że średnia krocząca korygowana wolumenem obrotu wyznaczana jest najczęściej przy pomocy jednej z dwóch metod: klasycznej, bazującej na ?klockach? Equivolume, która nie ma długości wyznaczonej w sesjach, a jedynie w odcinkach wolumenowych, oraz prostszej wersji ? o stałej długości w sesjach, gdzie wolumen stanowi jedynie wagę nietypowej średniej.Słabą stroną podejścia klasycznego jest sposób wyznaczenia wielkości kwantu wolumenowego. W instrukcji do programu MetaStock można znaleźć stwierdzenie, że za kwant taki przyjmowane jest 67 proc. średniej wolumenu obrotu z całego obserwowanego wykresu. Przy odpowiednio długim horyzoncie obserwacji drobne zmiany w wyświetlanym wykresie nie wpływają więc na przebieg średniej kroczącej. Jednak przy krótkim wyświetlanym okresie może się okazać, że dodanie kilku bądź kilkunastu sesji spowoduje zmianę położenia średniej, a co za tym idzie ? przesunięcie sygnałów transakcyjnych. W krańcowym przypadku może okazać się, że sygnał kupna bądź sprzedaży zostanie ?wycofany? po dodaniu kolejnych notowań.Klasyczne podejście zaproponowane przez Armsa nie wyjaśnia także jednoznacznie sposobu wyboru jednostki wolumenowej, w której będziemy później liczyć długość średniej. Arms podaje jedynie, że wybieramy odpowiednio małą liczbę akcji, na przykład 10 000 sztuk. Takie podejście powoduje, że musimy wybierać nie tylko długość średniej, ale i jednostkę. W związku z tym może się okazać, że system bazujący na średnich VAMA 13-55 będzie generował różne sygnały w zależności od preferencji inwestora i jego rozumienia terminu ?niewielki wolumen?.Nowe propozycjeTego rodzaju niejednoznaczność koncepcyjna stwarza podatny grunt do powstawania wielu odmian średnich VAMA, w różny sposób dokonujących doboru jednostki wolumenowej. Jedną z takich autorskich propozycji jest średnia VAMA2, którą pobrałem ze strony www producenta programu Horyzont. Już sama nazwa sugeruje istnienie również średniej VAMA1. Ta ostatnia jest tworzona jako średnia o stałej długości w sesjach, ważona wolumenem w standardowy sposób ? im większy wolumen tym większy wpływ danej ceny na całą średnią. Jak poinformował mnie Marek Wierzbicki, autor programu Horyzont, algorytm obliczeniowy średniej VAMA1 jest identyczny z tym, jaki zaproponowałem w pierwszym odcinku o średniej VAMA (patrz PARKIET nr 135 z 18.07.2000 r.). VAMA1 jest więc wyznaczana jako iloraz sumy iloczynów cen i wolumenu obrotu przez sumę wolumenu dla analizowanego zakresu notowań. Z kolei VAMA2, to średnia krocząca zbudowana klasycznie, z automatycznym doborem jednostki wolumenowej. Od średniej VAMA dostępnej w gotowej formie w programie MetaStock odróżniają ją dwa zasadnicze elementy.Odważne modyfikacjePierwszy to wybór jednostki wolumenowej średniej. W programie Horyzont przyjęto założenie, że do wyznaczenia wartości średniej brany jest pod uwagę wolumen obrotu z ostatnich sesji w liczbie równej podwojonej ?długości? średniej. Wówczas VAMA 55 jest budowana przy użyciu kwantu wolumenowego równego średniemu wolumenowi z ostatnich 110 sesji.Nietrudno się domyśleć powodów przyjęcia takiego rozwiązania. Wydłużenie okresu, z którego wyznaczany jest kwant, wpływa pozytywnie na jakość algorytmu, średnia VAMA lepiej dopasowuje się do bieżącej sytuacji. Jeśli przy tym lokalnie wolumen jest mniejszy, lub znacznie mniejszy niż w całym okresie, następuje wydłużenie średniej. Wolumen mniejszy od kwantu powoduje, że średnia musi ?zebrać? więcej sesji niż długość liczona w ?klockach? wolumenowych.Powyższe wnioskownie nie oznacza bynajmniej, że im dłuższy okres, z jakiego wyznaczamy jest kwant tym lepiej, chociaż na taki sposób myślenia (realizowany elastycznie) wskazuje rozwiązanie przyjęte w MetaStocku. Przyjęcie zbyt dużego okresu może spowodować problem niejednoznaczności na początku okresu albo sytuację, w której średnia VAMA2 mogłaby być wyznaczona np. dopiero po dwóch latach notowania spółki.Nieuzasadnione, moim zdaniem, jest nadmierne skracanie zakresu, z jakiego wyliczany jest kwant wolumenu. Wyznaczenie średniej dokładnie z takiej liczby sesji, jak długość w ?klockach? wolumenowych, daje w wyniku średnią VAMA1, czyli uproszczoną wersję średniej korygowanej wolumenem. Z kolei zastosowanie krótszego okresu powoduje, że w przypadku dużego ostatnio wolumenu do obliczeń brana jest większa liczba notowań, a mniejsza, gdy wolumen jest niewielki.Drugim istotnym odstępstwem od wersji VAMA oferowanej przez program MetaStock jest stosowanie wpływu poszczególnych cen na całą średnią z użyciem liczb niecałkowitych. Wyjaśnię to na następującym przykładzie.Załóżmy, że wyznaczamy średnią 13-elementową. Liczymy więc średnią wolumenu z ostatnich 26 sesji. Załóżmy, że wynosi ona 1000 szt. Następnie cofając się od ostatniej sesji dodajemy do siebie kolejne ceny pomnożone przez współczynnik wagowy. Jeśli na ostatniej sesji wystąpił wolumen np. 2134 szt., wówczas ostatnia cena wchodzi do średniej z wagą 2,134. Jeśli po cofnięciu się o kilka sesji ?uzbieraliśmy? już na przykład 12,7, a z wartości wolumenu wynika, że powinniśmy dodać następną cenę z wagą 1,5 dodajemy tylko 0,3 tej ceny (średnia jest 13-elementowa, dodajemy więc tylko taką część wagi, aby dopełnić do 13 elementów).Istotne różnice w przebiegu średnich VAMA1 i VAMA2 wynikające z odmienności ich budowy widać szczególnie wyraźnie w sytuacjach dynamicznych zmian cen i wolumenu. Na rysunku 1. wykres średniej VAMA1 kursu akcji Ampli przebiega dokładnie tak samo, jak uproszczona wersja średniej korygowanej wolumenem. Gwałtowny wzrost wolumenu w połowie marca br. sugeruje lepsze zachowanie odmiany klockowej nad odmianą stałodługościową (VAMA 1). W tej ostatniej szczyt z 15 marca, zarówno w ujęciu cenowym, jak i wolumenowym, jest niepotrzebnie długo ?pamiętany? dzięki temu, że do średniej VAMA1 brane jest zawsze 15 sesji z cenami ważonymi wolumenem. W VAMA2 (wersja klocków wolumenowych) ten jednosesyjny skok wolumenu jest szybciej ?zapominany? dzięki dynamicznej zmianie wielkości kwantu wolumenowego. Po uwzględnieniu sesji z 15 marca kwant wolumenowy rośnie. Dzięki temu średnia ulega skracaniu, a wierzchołek (ceny i wolumenu) szybciej opuszcza zakres obejmowany przez średnią.Długość średniejCiekawym uzupełnieniem średniej VAMA2 jest dodatkowy wskaźnik, przeliczający długość tej średniej z jednostek wolumenowych na sesje. Dzięki temu możemy się zorientować, jak konstruowanie średniej z jednostek wolumenowych wpływa na przyspieszanie i opóźnianie średniej.Gdy kurs akcji rośnie, zwiększa się zazwyczaj także aktywność rynku, co odzwierciedla rosnący wolumen obrotu. W takim przypadku rośnie współczynnik wagowy (bieżący wolumen znacznie przekracza wielkość kwantu), a to oznacza, że do średniej wchodzi coraz mniejsza liczba ostatnich kursów. Następuje automatyczne skrócenie kroku średniej. Przy niskim lub zniżkującym wolumenie obrotu (np. podczas korekty kursu lub obszaru konsolidacji) sytuacja wygląda nieco inaczej. Średnia korygowana wolumenem obrotu ulega wydłużeniu.Obserwując rysunek 2. możemy zwrócić uwagę na fakt, że nie dość, iż do średniej z największą wagą wchodzą ceny z sesji o największym wolumenie, to ? dodatkowo ? wzrost wolumenu powoduje skracanie średniej, a spadek ? wydłużanie. Można więc powiedzieć, że VAMA2 jest podwójnie adaptowalną średnią. W lipcu 1999 r. na walorach Polaru wystąpiło charakterystyczne zjawisko: średnia skraca swoją długość bazując na cenach w taki sposób, że ostatnie z nich są traktowane jako najważniejsze.Ocena cyklicznościPraktyczne znaczenie przedstawionego wskaźnika jest obecnie trudne do oceny. Zdarza się, że z jego pomocą można zaobserwować długoterminowe cykle wzrostu i spadku aktywności inwestorów danej spółki, trudne do zaobserwowania w inny sposób. Zjawisko takie można zaobserwować na rysunku 3. przedstawiającym kurs akcji Dębicy za okres ostatnich 5 lat. Warto zauważyć, że wierzchołki i dołki długości średniej VAMA2 często pokrywały się bądź wyprzedzały ważne dla tej firmy momenty na rynku.PodsumowanieMimo, iż podstawowe metody wykorzystania średnich VAMA1 i VAMA2 w analizie rynku nie odbiegają zasadniczo od zastosowań innych rodzajów średnich kroczących, to jednak uwzględnianie w ich przebiegu wolumenu obrotu pozwala na analizę rynku z dodatkowej perspektywy. Dotyczy to w pierwszym rzędzie średniej VAMA2. Ze względu na daleko idące modyfikacje tego wskaźnika w stosunku do oryginału, trudno jednak jednoznacznie ocenić jego rzeczywistą przydatność, zwłaszcza w badaniu długookresowej cykliczności przebiegów cenowych.
KAROL JARZYŃSKIWykresy: Horyzont 1.0 build 260.Źródło notowań: RSP