Małe zmiany indeksów w skali tygodnia
Po wzrostach od dolnego ograniczenia kanału które nastąpiły w ubiegłotygodniowy poniedziałek, środę i czwartek (fixing), wskaźnik segmentu innowacyjnych technologii, TechWIG, powrócił do wspomnianego wsparcia wskutek gwałtownych zniżek zapoczątkowanych w czwartkowych notowaniach ciągłych. Choć w skali tygodnia indeks stracił zaledwie niecały procent, jego zachowanie wskazuje na słabość spółek SITech.
Na tle GPWW ubiegłym tygodniu TechWIG utrzymał się wewnątrz lekko rosnącego kanału kształtującego się na akcjogramie wskaźnika od maja br. Dolna linia formacji zadziałała jako wsparcie na sesji 2 sierpnia (fixing). Od tego czasu TechWIG kształtował krótkoterminową korektę wzrostową. Na sesji piątkowej wskaźnik segmentu innowacyjnych technologii jednak gwałtownie zniżkował, osiągając ponownie poziom wspomnianej linii wsparcia. Indeks wybił się lekko z kanału w ostatni poniedziałek. Słabość korekty po odbiciu od linii i skala zniżki w piątek i poniedziałek mogą świadczyć o dużej determinacji niedźwiedzi na rynku oraz prawdopodobnej kontynuacji spadków i realizacji formacji.Wybicie o szerokość kanału oznaczałoby, że trend spadkowy od szczytu z 27 czerwca jest kolejną falą zniżek, analogiczną do wyprzedaży spółek nowej ekonomii z końca marca, kwietnia i początku maja br. Sprowadziłaby ona wskaźnik segmentu innowacyjnych technologii do ok. 1 270 pkt. W równie ciekawej sytuacji znajduje się akcjogram głównego indeksu rynku podstawowego. W wypadku kontynuacji spadków WIG z piątkowego i poniedziałkowego fixingu, jedynym wsparciem przed ukształtowaniem nowej fali spadkowej pozostanie już tylko poziom dna z końca maja, a więc 18 356,7 pkt. Gorzej od tego wskaźnika wygląda jednak wykres hybrydowy WIG20. Indeks najważniejszych spółek GPW znalazł się bowiem nie tylko przy minimum z początku sierpnia, ale osiągnął już również strefę dna wyprzedaży akcji zakończonej w maju br.W minionym tygodniu nastąpiły stosunkowo niewielkie zmiany wartości indeksów TechWIG i WIG, które zniżkowały o odpowiednio 0,98 i 0,21%. W rezultacie wskaźnik rynku podstawowego umocnił się wobec indeksu spółek SITech tylko o niecały procent. W skali miesiąca TechWIG zniżkował o ponad 8%, czyli stracił blisko dwa razy tyle co WIG. Główny wskaźnik GPW wzmocnił się zatem w stosunku do wskaźnika spółek innowacyjnych o 4,5%. W obu omawianych okresach indeksy wykazywały bardzo wysoką, 98-proc. korelację poziomów notowań.Dzięki gwałtownemu spadkowi TechWIG na piątkowym fixingu, wykres siły relatywnej indeksu do WIG odbił się od oporu w postaci zniżkującej linii trendu. Linia kształtuje się od ok. półtora miesiąca. Oznacza to, że w najbliższym czasie dosyć prawdopodobne jest osłabianie się TechWIG wobec najważniejszego indeksu rynku podstawowego.Na tle indeksów światowychW ubiegłym tygodniu mniejsze niż przed dwoma tygodniami były zmiany indeksów najważniejszych rynków dla spółek o dużym potencjale wzrostu. Praktycznie nie zmieniła się wartość Nasdaq Composite, a bardzo niewiele ? bo mniej niż 1% ? zyskały Euro.NM all-share price index i FT-SE TechMark 100. Blisko 3% stracił belgijski Easdaq, który był jednak najsilniejszy w grupie omawianych wskaźników przed dwoma tygodniami.W ciągu miesiąca najsłabszy pośród indeksów był znowu TechWIG, który tym razem obsunął się o ponad 8%. Najsilniejszy ? tak jak przed dwoma tygodniami ? pozostał TechMark. Ponownie jako jedyny nie tylko nie stracił na wartości, a zyskał ponad 2,5%. Więcej niż 4% stracił Nasdaq Composite, o ponad 6% zniżkował Easdaq, a Euro.NM spadł o ponad 5%.Zmiany wartości indeksów znalazły odzwierciedlenie w zachowaniu ich siły relatywnej wobec TechWIG. W minionym tygodniu wskaźnik polski umocnił się więc tylko wobec Easdaq (o ponad 2%), a osłabł względem Nasdaq, Euro.NM all-share (o ok. 1%) i FT-SE TechMark (o 1,5%). W ujęciu miesięcznym, TechWIG był słabszy od wszystkich omawianych indeksów ? o ok. 4% od Nasdaq i Euro.NM all-share, o 2,5% od Easdaq i o prawie 11% od-SE TechMark 100.W tym czasie wszystkie wskaźniki zachowały znaczną, ponad 50-proc. korelację z indeksem polskich spółek innowacyjnych. Bardzo wysoka, ok. 90-proc. zależność wystąpiła miedzy notowaniami TechWIG a Nasdaq, Easdaq i Euro.NM. Ten ostatni wskaźnik był jednak słabo skorelowany z indeksem segmentu SITech w minionym tygodniu. Znaczną zależność wykazywały w skali tygodniowej natomiast poziomy TechWIG i Nasdaq, Easdaq oraz TechMark.Sytuacja techniczna poszczególnych indeksów, nie wygląda zbyt dobrze. Nasdaq w minionym tygodniu zakończył krótkoterminową korektę wzrostową, analogiczną do zwyżki TechWIG zakończonej w czwartek. Easdaq zdołał utrzymać się powyżej głównego poziomu wsparcia wyznaczonego przez dno z końca maja br. (koniec fali globalnej wyprzedaży firm nowej ekonomii) i minima z przełomu ubiegłego i bieżącego miesiąca.Ruch powrotny do analogicznej, ale przełamanej linii wspierającej wykonał Euro.NM all-share price index. Wskaźnik ten obecnie lekko zniżkuje po wzrostach do przebitej linii łączącej dna z maja i pierwszej połowy lipca. Poziom ten zadziałał więc tym razem jako linia oporu. Czy Euro.NM może być indeksem wyprzedzającym, zapowiadającym ochłodzenie koniunktury na innych rynkach?Słaby wydaje się być też ostatnio FT-SE TechMark. Choć barometr londyńskiego segmentu dla spółek innowacyjnych był najsilniejszy w ujęciach tygodniowym i miesięcznym, wskaźnik ten po spadkach od szczytu 24 lipca również stosunkowo słabo ?skorygował się? w górę. Obecnie porusza się on ? podobnie jak TechWIG ? w pobliżu dolnego ograniczenia lekko wzrostowego kanału.Spółki SITechW minionym tygodniu 6 spółek segmentu było mocniejszych od TechWIG, a dziewięć ? słabszych. Najsilniej, bo o 12,5% wzrosły walory Netii, która była z kolei najsłabszą firmą SITech przed dwoma tygodniami, tracąc wtedy 14%. Podobnie jak dwa tygodnie temu, mocniejsze od średniej segmentu pozostały Elektrim i CSS. W wypadku pierwszej z tych spółek znacząco wzrosły obroty (fixing), które stanowiły tym razem nie 1/4, a prawie 40% obrotów sektora spółek innowacyjnych. Począwszy od majowego dna, papiery firmy konsolidują się w coraz to węższym zakresie.Wyraźnie silniejszy od średniej był również Prokom, który w poprzednim zestawieniu tygodniowym był najsłabszą spółką (obok Netii). Akcjogram realizował ostatnio ruch powrotny do linii szyi formacji głowy i ramion, co wskazuje na spore prawdopodobieństwo słabnięcia Prokomu w najbliższym czasie. Na sesji czwartkowej (fixing), kurs dotarł również do krótkoterminowej linii trendu spadkowego. Na wykresie hybrydowym można narysować lekko wznoszącą się linię wsparcia obecnie na poziomie ok. 176 zł. Będzie ona, tak samo jak minima z kwietnia i maja br., ostatecznym testem dla ceny akcji spółki. Wyjście poniżej strefy 176-162 zł (hybrydy) oznaczałoby bowiem kontynuację fali spadkowej rozpoczętej podczas ostatniej globalnej wyprzedaży firm TMT.Druga najsilniejsza przed dwoma tygodniami firma ? TP SA ? była tym razem drugą z kolei najsłabszą spółką segmentu (spadek o ponad 9%). Zachowanie akcjogramu jest złym prognostykiem dla rynku. Kurs TP SA wybił się bowiem dołem z tendencji horyzontalnej, co powinno zwiastować jego spadek do przynajmniej 24,7 zł (ceny jednolitego kursu dnia).Ponownie osłabły papiery ComArchu, które w minionym tygodniu straciły na wartości ponad 5,5% i w piątek testowały minimum z początku miesiąca. Liderem ubiegłotygodniowej zniżki był z kolei Apexim, który ? zgodnie z przewidywaniami ? spada po gwałtownym wybiciu z rosnącego kanału wzrostowego. W omawianym okresie walory firmy straciły ponad 23,5%.Kurs ComputerLandu, który podobnie jak Softbank, Prokom i ComArch kształtował krótkoterminową formację głowy i ramion, wzrósł powyżej linii szyi, co oznacza, że wzór załamuje się. Był on jednak mniej wyraźny niż w przypadku pozostałych spółek. Obecnie akcjogram porusza się między zniżkującą linią oporu kształtowaną począwszy od marcowego szczytu i linią wsparcia pociągniętą od dna z listopada 1999 r. Okolice majowego dna testował w piątek Softbank.Wskaźniki techniczneUkład średnich kroczących dla notowań TechWIG (fixing) jest negatywny. Indeks znajduje się poniżej średniej z 13 sesji, która z kolei porusza się pod średnią 55-sesyjną. Ta jednak ostatnio lekko rośnie.Wzrosty na fixingu zakończone w czwartek zatrzymały się w okolicach opadającej średniej 13-sesyjnej, co ma oczywiście wymowę negatywną. MACD odwrócił się na sesji piątkowej po tym, jak dotarł do swojej zniżkującej średniej, co również jest złym sygnałem. ADX z 14 sesji powrócił do zwyżki na piątkowym fixingu, potwierdzając siłę spadku z ostatniej sesji minionego tygodnia. RSI 14-sesyjny znajdował się w strefie między 30 a 40.
MARCIN MOSZ