Wyniki i tak korzystniejsze niż w ub.r.
Zyski firm oponiarskich notowanych na warszawskiej giełdzie są znacznie wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Analitycy zwracają jednak uwagę na osłabienie wzrostowej dynamiki, spowodowane m.in. niekorzystnymi kursami walut.Po trzech kwartałach br. Dębica osiągnęła przychody ze sprzedaży na poziomie 791 mln zł. Zysk operacyjny wyniósł 66,5 mln zł, a zysk netto przekroczył 52 mln zł. Wyniki te są odpowiednio o 12%, 31% i 15% lepsze niż uzyskane przez spółkę w analogicznym okresie 1999 r. Jeszcze wyższą dynamiką wzrostową charakteryzuje się Stomil Olsztyn. Po trzech kwartałach br. sprzedaż wynosi 889 mln zł (wzrost o 24% w porównaniu z ubiegłym rokiem), zysk operacyjny 124 mln zł (wzrost o 37%), a zysk netto 61,2 mln zł (wzrost o 42%).Zdaniem analityków, wyniki w trzecim kwartale jednak nieco rozczarowały. ? Spodziewałem się wyższej dynamiki w porównaniu z poprzednimi kwartałami, zwłaszcza w przypadku przychodów ze sprzedaży ? powiedział PARKIETOWI Michał Sztabler, analityk DI BRE Banku. Jego zdaniem, można wymienić trzy główne przyczyny osłabienia trendu wzrostowego. Po pierwsze ? postępujący kryzys na rynku motoryzacyjnym w Polsce. Od początku roku sprzedaż nowych samochodów w naszym kraju raptownie spada, a należy pamiętać, że zarówno Stomil, jak i Dębica są dużymi dostawcami opon na pierwsze wyposażenie do polskich zakładów m.in. Fiata i Daewoo. Drugi element to niekorzystny dla eksporterów kurs euro, które w trzech kwartale osłabło. Przypomnijmy, że ponad 50% produkcji obu giełdowych firm oponiarskich wysyłane jest na eksport, a większość rozliczeń dokonywana jest właśnie w tej walucie. Trzecia kwestia to ? zdaniem M. Sztablera ? znaczny wzrost kosztów, wynikający po części z aprecjacji dolara, który jest podstawową walutą w zakupach surowców.W IV kwartale można spodziewać się utrzymania w miarę korzystnej tendencji. ? Koniec 2000 r. oceniam optymistycznie ? stwierdził M. Sztabler. Analitycy uważają jednak, że decydujące znaczenie będzie miało zachowanie się kursów walut. Utrzymanie się słabego euro i mocnego dolara nie wróżyłoby bowiem zbyt dobrze wynikom w trzech ostatnich miesiącach br.
GRZEGORZ [email protected]