Biuro Maklerskie BPH

Biuro Maklerskie BPH w raporcie z 16 października zaleca w krótkim terminie akumulować akcje Kredyt Banku ze względu na niską rynkową wycenę akcji oraz perspektywę transakcji kapitałowych. Długoterminowo zaleca trzymanie walorów banku. Docelowa cena akcji wynosi 14,50 zł. W dniu wydania rekomendacji papierami handlowano po 13 zł.Analityk Dawid Wilanowski uważa, że cena akcji Kredyt Banku ma szanse wzrosnąć w krótkim terminie. Jednym z powodów będzie sprzedaż akcji BOŚ, uprawniających do wykonywania 19,8% głosów na WZA. Szacuje on, że bank kupował te walory po ok. 53 zł. Zysk brutto z tej transakcji wyniesie ok. 50 mln zł. W wyniku tego zysk KB przekroczy w br. 182 mln zł. Analityk BM BPH twierdzi, że przyczyni się to do poprawy rynko-wej wyceny akcji Kredyt Banku.Dodatkowe korzyści dla banku mogą wynikać z planowanego osiągnięcia przez KBC Bank (głównego udziałowca Kredyt Banku) 40--proc. udziału w Warcie. Stwarza to szansę zbudowania dużej grupy bankowo-ubezpieczeniowej. KB chce zdobyć pozycję lidera na krajowym rynku bancassurance.BM BPH zaleca również redukowanie akcji BRE. Cenę docelową wyznaczono na poziomie 105 zł. W dniu wydania rekomendacji (13 października) wynosiła ona 117 zł.Zdaniem Tomasza Ćwintala, analityka BM BPH, w przypadku zawirowań rynkowych i gospodarczych na akcjach BRE może pojawić się podaż spowodowana zmniejszaniem zaangażowania przez inwestorów instytucjonalnych. Zwraca on uwagę na coraz silniejszych konkurentów BRE. Przyczyniają się do tego procesy konsolidacyjne w sektorze bankowym oraz ekspansja zachodnich największych banków.Zdaniem T. Ćwintala, BRE będzie tracił rynek. Jeśli nie dokona przełomowego przedsięwzięcia, którym będzie przejęcie innego banku, to akcjonariusze mogą spodziewać się spadku kursu akcji. Słabością BRE, według niego, jest brak bankowości detalicznej. Powoduje to, że bank finansuje się na rynku międzybankowym, który jest najdroższym źródłem pieniądza. W związku z rozwojem sieci detalicznej wyniki banku będą obciążone jednak dodatkowymi kosztami.W związku z wyhamowaniem tempa wzrostu gospodarki i wzrostem rynkowych stóp procentowych mogą pojawić się problemy ze spłacaniem kredytów i pogorszeniem jakości portfela kredytowego. Największe zagrożenie stanowią firmy eksportujące (ze względu na słabe euro) oraz developerskie, mogące mieć kłopoty z wynajęciem lub sprzedażą nieruchomości. Już teraz kłopoty ze spłatą kredytów ma PKP i Daewoo, w których BRE jest poważnie zaangażowany.Analityk BM BPH uważa, że bank będzie zmuszony utworzyć rezerwę na akcje Netii ? kupował je po 22 USD, a obecnie kosztują one 13,3 USD. Trudno, jego zdaniem, spodziewać się też korzystnej sprzedaży akcji Optimusa. BRE ma również ogromne zobowiązania pozabilansowe, z czego większość związana jest z operacjami na derywatach. W przypadku zawirowań na rynkach finansowych może to negatywnie odbić się na wynikach banku.

P.U.