Europejski Bank Centralny przeprowadził w poniedziałek interwencję na rynkach walutowych, czwartą od 22 września - poinformowali dealerzy. Bank centralny przeprowadził interwencję samodzielnie i nie zapraszał do udziału w niej władz monetarnych z krajów grupy G-7. Po interwencji kurs euro wzrósł wobec dolara USA do 0,8730 USD z 0,8638 na zamknięcie w piątek, a w relacji do jena wzrósł do 93,47 z 92,77 w piątek. ?Po piątkowej interwencji euro nie było w stanie utrzymać swojego kursu na poziomie 0,88 USD i krótko po niej zaczęło tracić wartość, dlatego EBC interweniował ponownie w poniedziałek? - ocenia Audrey Childe-Freeman z CIBC w Londynie. Źródła bankowe podały, że EBC interweniował na rynkach po godz. 8.00. W piątek bank centralny interweniował dwukrotnie: ok. godz. 11.00 i po 17.00. ?Silniejsze euro, to mniejsze szanse, że EBC będzie musiał podwyższać stopy procentowe? - ocenia John Davies, analityk rynku obligacji w West LB. Podczas interwencji na rynkach walutowych 22 września EBC działał w obronie słabnącego euro wraz z bankami centralnymi z krajów grupy G-7: Rezerwą Federalną z USA, Bankiem Japonii, Bankiem Wielkiej Brytanii i bankiem centralnym Kanady.
(PAP)