Handel między Polską a Berlinem wykazuje - w przeciwieństwie do obrotów z całymi Niemcami - nadwyżkę po stronie Polski i nieprzerwanie rośnie - stwierdził w poniedziałek w Poznaniu Joerg Schlegel z BAO Berlin. "Berliński eksport do Polski w pierwszej połowie 2000 roku wyniósł niemal 240,5 mln DM, zaś wartość importu towarów z Polski do Berlina wyniosła w tym czasie prawie 401,7 mln DM" - powiedział podczas prezentacji "Go West, Go Berlin" Schlegel, przedstawiciel Wydziału Gospodarki Zagranicznej Berlińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. Według specjalistów z Towarzystwa Wspierania Gospodarki Berlina, Polska lokuje się na czwartym miejscu wśród największych źródeł importu dla Berlina. Przed naszym krajem są tylko USA, Holandia i Francja. Wyprzedzamy pod tym względem Włochy i Wielką Brytanię. "Na początku lat dziewięćdziesiątych konkurencyjność polskich towarów bazowała przede wszystkim na ich niskiej cenie. Obecnie polski produkt nie jest gorszy niż niemiecki, hiszpański czy francuski. Wiele firm polepszyło wyraźnie jakość, wydajność i wzornictwo swoich produktów" - zauważył Joerg Schlegel. Przedstawiciele niemieckich organizacji gospodarczych zaprezentowali w poniedziałek w Poznaniu potencjał gospodarczy Berlina. Polscy przedsiębiorcy mieli okazję zapoznać się m.in. z warunkami podejmowania działalności gospodarczej w Berlinie, z programami pomocowymi i programami finansowania inwestycji, a także poznać doświadczenia polskich firm obecnych już na rynku niemieckim. "Szanse polskich przedsiębiorców leżą przede wszystkim w możliwie szybkim zaprezentowaniu się na europejskim rynku nie tylko przez dostarczanie towarów, ale też przez utworzenie własnego oddziału, filii czy firmy-córki" - mówił w Poznaniu Schlegel i przekonywał, że Berlin ma nieporównywalną ofertę usługową, dysponując olbrzymim "Ost-West-Know-how". Według przedstawicieli niemieckich organizacji gospodarczych właśnie przez Berlin wiedzie najkrótsza droga polskiej gospodarki na Zachód. Niemcy, które są najważniejszym partnerem handlowym Polski, będą nim rówwnież w przyszłości. "Po wejściu Polski do Unii Europejskiej wymiana handlowa między Polską a Niemcami - jak twierdzą eksperci - wzrośnie o dalsze 50 proc." - stwierdził Schlegel. (PAP)