Analitycy oczekują utrzymania się trendu spadkowego inflacji w nadchodzących miesiącach do 9-9,5 proc. w grudniu i 8 proc. na koniec I kwartału 2001 z 9,9 proc. na koniec października. "W kolejnych miesiącach obserwować będziemy nadal słabnącą inflację i oczekuję, że w listopadzie spadnie ona do 9,6-9,7 proc., a na koniec roku do 9,3-9,5 proc." - powiedział PAP główny analityk Rządowego Centrum Studiów Strategicznych Tadeusz Chrościcki. GUS podał w środę, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku wzrosły o 0,8 proc. w stosunku do września, a w porównaniu z październikiem 1999 roku wzrosły o 9,9 proc., co potwierdziło prognozowane utrzymywanie się spadkowego trendu przez trzeci miesiąc z kolei. MNIEJSZY NIŻ OCZEKIWANO WZROST CEN ŻYWNOŚCI "Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły trochę mniej niż wynikało to z danych półmiesięcznych. Natomiast trochę wyższe są ceny usług" - powiedziała PAP Monika Kubik-Kwiatkowska, analityk Standard & Poor's MMS we Frankfurcie. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,8 proc., znacznie mniej niż we wrześniu, kiedy to wzrost wyniósł 1,5 proc. Wzrost cen usług były wyższy niż przed miesiącem. W październiku wyniósł on 0,9 proc., wobec wrześniowego o 0,6 proc. Zdaniem Chrościckiego inflacja w kolejnych miesiącach w dalszym ciągu będzie w dużym stopniu warunkowana cenami żywności. "Z danych wynika, że ceny żywności nadal są na poziomie stopy inflacji i nie oczekuję, że w następnych miesiącach będzie ona hamowana przez ceny żywności" - powiedział. "Bardziej zdecydowane hamowanie inflacji przez żywność będzie widoczne od II półrocza przyszłego roku, jeśli oczywiście warunki agrometeorologiczne pozwolą na dużą podaż żywności" - dodał. "Żywność nie powinna już bardzo drożeć, bo efekty sezonowe już zniknęły" - powiedział PAP Krzysztof Rybiński, główny ekonomista ING Barings. STOSUNKOWO DUŻY WZROST CEN USŁUG Zdaniem Kubik-Kwiatkowskiej, duży wzrost cen usług jest zgodny z trendami sezonowymi. "Jest to podyktowane wzrostem opłat za ogrzewanie, ciepłą wodę. Poza tym wzrost paliw do środków transportu (1,9 proc.) jest wyższy, niż oczekiwaliśmy na podstawie cen podawanych przez rafinerie" - powiedziała Kubik-Kwiatkowska. W listopadzie, według analityczki S&P, niewiadomą są podwyżki ubezpieczeń komunikacyjnych, zapowiedziane przez niektórych ubezpieczycieli. INFLACJA NA KONIEC ROKU POWINNA SPAŚĆ DO 9-9,5 PROC. W listopadzie, według analityków inflacja powinna wynieść 9,5-9,7 proc. Na koniec roku Chrościcki prognozuje spadek inflacji do 9,3-9,5 proc. z 9,8 proc. w 1999 roku. Kubik-Kwiatkowska uważa, że spadnie do około 9 proc. Zgodnie z założeniami przyjętego przez rząd projektu budżetu na przyszły rok inflacja na koniec 2000 roku spadnie do ok. 9 proc., a inflacja średnioroczna ma wynieść około 10 proc. Zdaniem Rybińskiego, inflacja spadnie w grudniu do 9 proc. m.in. z powodu spowolnienia wzrostu gospodarczego. "Inflacja będzie spadała z powodu spowolnienia wzrostu gospodarczego, a pomimo utrzymujących się wysokich cen ropy" - powiedział. Jego zdaniem, inflacja powinna nadal spadać w pierwszym kwartale przyszłego roku, jednak tempo tego spadku uzależnione będzie m.in. od wzrostu cen regulowanych założonych w projekcie przyszłorocznego budżetu. Te szczegóły budżetu na 2001 rok, który rząd przekazał w środę do Sejmu, nie są jeszcze znane. "Jeżeli ceny regulowane nie wzrosną bardzo w styczniu, to spadek inflacji w pierwszym kwartale może być znaczący, do około 8 proc." - powiedział Rybiński.