21.11.Warszawa(PAP) - Wskaźniki makroekonomiczne przedstawione w budżecie na 2001 są nierealne, zwłaszcza wzrost gospodarczy, który wyniesie ok. 4 proc. PKB, a nie 5,1 proc. PKB jak założył rząd - uważają przedsiębiorcy zrzeszeni w Business Center Club. "Dość niepewne są podstawy przyszłorocznego budżetu, gdyż uzależnione od ustaw, które jeszcze nie zostały przyjęte przez parlament" - powiedział we wtorek Tomasz Uchman z BCC. Rząd wraz z budżetem przyjął projekt ustawy okołobudżetowej, która zakłada wprowadzenie w kilku ustawach zmian mających przynieść w 2001 roku 7 mld zł oszczędności. "Ponadto założony wzrost gospodarczy na poziomie 5,1 proc. PKB jest wariantem optymistycznym. Przedsiębiorcy oceniają, że wyniesie on około 4 proc." - powiedział przedstawiciel BCC. Według BCC resort finansów zbyt optymistycznie ocenił popyt wewnętrzny i zewnętrzny. W ocenie BCC pogorszeniu może w przyszłym roku ulec sytuacja płatnicza przedsiębiorstw i niższe będą inwestycje. Również RPP podroży koszt pozyskania pieniądza poprzez długie utrzymywanie wysokich stóp procentowych, co najmniej do połowy roku ze względu na wysoką inflację spowodowaną podwyżkami VAT, akcyzy i cen energii. Projekt ustawy budżetowej na przyszły rok zakłada, że w 2001 roku wzrost gospodarczy wyniesie 5,1 proc. PKB, a inflacja średnioroczna spadnie do 7,2 proc. z szacowanych na koniec tego roku 10 proc. Deficyt ekonomiczny finansów publicznych ma wynieść 1,6 proc. PKB, a deficyt budżetu centralnego 2,7 proc. PKB.(PAP)