W I półroczu 2000 sprzedaż paliw w stosunku do analogicznego okresu 1999 roku spadła o 10 proc. O 6 proc. spadła sprzedaż benzyn silnikowych, a o 13 proc. oleju napędowego - poinformował w czwartek prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych. Dane o wynikach sprzedaży paliw na polskim rynku w ciągu pierwszego półrocza tego roku PIPP uzyskał z Nafty Polskiej SA. Z danych przedstawionych w czwartek na konferencji przez prezesa PIPP Andrzeja Szczęśniaka wynika, że w pierwszym półroczu 1999 roku na polskim rynku sprzedano 2.604.000,5 tony benzyn silnikowych, a w tym samym okresie 2000 roku 2.455.000,5 tony. To oznacza 6-procentowy spadek konsumpcji. "Jeszcze większy spadek zauważalny jest w przypadku oleju napędowego" - podała PIPP. Podczas gdy przez pierwsze sześć miesięcy 1999 roku sprzedano 2.737.000,7 ton oleju napędowego, to w tych samych miesiącach 2000 roku sprzedaż oleju napędowego wyniosła 2.370.000,9 ton, co oznacza 13-procentowy spadek sprzedaży. Łączny spadek sprzedaży paliw w tym okresie wyniósł 10 proc.. Według Izby jest to następstwo wzrostu akcyzy na paliwa płynne. Od początku 2000 roku podatek akcyzowy wzrósł trzykrotnie: w styczniu średnio o 4,8 proc., w marcu średnio o 4,3 proc. i we wrześniu średnio o 4,1 proc. Obecnie akcyza na etylinę 94 wynosi 1.399 zł za 1.000 litrów a na oleje napędowe 948 zł za 1000 litrów. Szczęśniak podał, że z informacji uzyskanych z Ministerstwa Finansów wynika, iż w pierwszych ośmiu miesiącach 2000 roku dochody budżetu państwa z tytułu podatku akcyzowego na paliwa płynne wzrosły o 35,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 1999 roku. "Widać, że na zmniejszającym się rynku fiskus odnosi coraz większe korzyści" - powiedział. Dodał, że w projekcie budżetu na rok 2001 planuje się dalszy wzrost akcyzy na paliwa o następne 15 proc. Według Izby spowoduje to wzrost cen benzyn o 23 grosze za litr. Zdaniem PIPP podwyżka może doprowadzić do dalszego załamania popytu na paliwa. Dodał, że Walne Zgromadzenie Izby wystosowało apel do parlamentu o zamrożenie stawek akcyzy na paliwa płynne w pracach nad budżetem na 2001 rok oraz o stosowanie zasady, aby stawki podatku akcyzowego były ustalane przez parlament. Dane Nafty Polskiej pokazują też spadek importu paliw płynnych o 41 proc. w benzynach i 22 proc. w olejach napędowych. Łącznie rynek importu skurczył się o 36 proc. Według Szczęśniaka jest to zjawisko niekorzystne, które skutkuje dalszą monopolizacją polskiego rynku paliw płynnych. Uważa, on, że w tej sytuacji zlikwidowane powinny zostać bariery biurokratyczne, które hamują import paliw, m.in. pozwolenia importowe. (PAP)