Rynek już dyskontuje prognozy Kęt

Rok 2001 będzie znacznie lepszy dla Zakładów Metali Lekkich Kęty niż 2000 r. Według ujawnionych prognoz, zysk grupy kapitałowej Kęt wzrośnie o 43%, do 42,6 mln zł. Oczekiwania co do poprawy sytuacji powodują już teraz wzrost cen akcji.

W 2001 r. przychody spółek grupy kapitałowej Kęt wyniosą 942,8 mln zł w porównaniu z 846,6 mln zł w tym roku, EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) wzrośnie z 75,3 mln zł do 119,1 mln zł, a zysk netto z 29,8 mln zł do 42,6 mln zł.Zatwierdzoną przez radę nadzorczą prognozę wyników finansowych Kęt przygotowano przy założeniu, iż przeciętna cena aluminium na London Metal Exchange wyniesie w przyszłym roku 1550 USD za tonę, roczna inflacja 7,2%, stawka WIBOR ? 20%, a stawka podatku dochodowego 28%. Założono też, że dolar będzie kosztował 88 eurocentów.Perspektywa poprawy wyników finansowych w 2001 r. jest prawdopodobnie powodem ostatnich wzrostów cen akcji Kęt na warszawskiej giełdzie. Zdaniem Krzysztofa Urbana, doradcy inwestycyjnego z Wood & Company, trudno przesądzać, czy wzrosty są początkiem fali wzrostowej. ? Wyniki kilku sesji niewiele mówią. Sądzę, że wzrosty te mogły być spowodowane częściowo oczekiwaniami inwestorów na sam komunikat o prognozie ? mówi doradca Wood & Company.Zdaniem K. Urbana, zarząd Kęt wyciągnął wnioski z tegorocznych problemów, które spowodowały znaczącą przecenę akcji na początku lata. ? Strategia Kęt nie zmieniła się. Myślę jednak, że firma jest teraz lepiej przygotowana do stawienia czoła ewentualnym problemom w przyszłości ? mówi Urban. Podkreśla, że choć prognoza na 2001 r. zakłada poprawę wyników, to i tak nie będą one tak dobre, jak przed 2000 r.W 2000 r. na pogorszenie się wyników grupy Kęt wpłynęło kilka czynników. Spółce zaszkodziło np. obserwowane przez większą część roku umacnianie się dolara wobec złotego i euro, co doprowadziło do wzrostu obciążeń z tytułu ujemnych różnic kursowych (spółka zabezpiecza się obecnie przed ryzykiem). Słabe euro było wybitnie niekorzystne dla Kęt, ponieważ spółka eksportuje głównie do Eurolandu (i rozlicza się w jego walutach), podczas gdy płatności za podstawowe surowce do produkcji ? aluminium i papier, zależą od kursu dolara.Kętom zaszkodziła też wojna cenowa (wejście na polski rynek kilku podmiotów z branży opakowań) oraz większe koszty obsługi kredytów zaciągniętych na inwestycje w związku z wyższymi stopami procentowymi.

G.B.