Na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, które mogą się pochwalić stosunkowo długą historią wypłacania dywidend. Stały dochód z akcji takich firm, bez względu na koniunkturę panującą na rynku, może przynieść wysokie zyski ich posiadaczom. Jeśli do tego dodamy wzrost wartości ich akcji, które można odsprzedać z pokaźnym zyskiem, korzyść dla akcjonariuszy jest podwójna.
Przepis na ponadprzeciętne zyski
Proste porównanie stóp zwrotu WIG-u i indeksu spółek dywidendowych WIGdiv za ostatnie pięć lat pokazuje, że stawianie na podmioty regularnie dzielące się zyskami może być opłacalną strategią. Ten ostatni pokonał wskaźnik szerokiego rynku o prawie 34 pkt proc. Różnicę, choć już mniej znaczącą (ok. 12 pkt proc.) widać także, jeśli pod uwagę weźmiemy okres dziesięcioletni. W okresie ostatnich pięciu lat wśród spółek z warszawskiej giełdy regularnie płacących dywidendę nie brakowało takich, które jednocześnie mogą się pochwalić imponującymi stopami zwrotu wyraźnie bijącymi indeks WIG, który w tym okresie poprawił swoje notowania o ok. 113 proc. Na co jednak zwrócić uwagę, szukając dywidendowych perełek z potencjałem do wzrostu kursu? Zdaniem ekspertów głównym kryterium selekcji spółek do portfela opartego na dywidendzie powinna być historia wypłat dywidend, ale i potencjał ich utrzymania lub zwiększania w przyszłości. – W praktyce skuteczne podejście do inwestycji w spółki dywidendowe powinno opierać się na selekcji dynamicznie rosnących spółek generujących nadwyżkowy cash flow, który może zostać wypłacany akcjonariuszom w postaci dywidendy lub buy backu – wyjaśnia Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny w Starfunds. – Wysoka lub rosnąca stopa dywidendy przy jednoczesnej progresji zysków to recepta zarówno na atrakcyjną dywidendę, jak i aprecjację kursu spółki – przekonuje.
Czytaj więcej
W tym roku średnia stopa dywidendy dla spółek z WIG jest w okolicach 4 proc. W PKO BP, Orlenie i...
Dywidendowe pewniaki na lata?
Bardzo długą historią wypłaty dywidend sięgającą niemal 20 lat może pochwalić się Asseco Poland. Inwestorów najbardziej jednak cieszy to, że z roku na rok są one coraz większe. W tym roku tendencja ta została utrzymana, bo spółka na wypłatę przeznaczyła rekordowe 269 mln zł, czyli 3,94 zł na akcję. Od czasu debiutu na giełdzie Asseco wypłaciło już swoim akcjonariuszom łącznie ponad 3,5 mld zł. Co więcej, wiele na to wskazuje, że także przyszłoroczna dywidenda (z zysku za 2025 r.) będzie rekordowa. Przemawiają za tym tegoroczne wyniki i perspektywa dodatkowych wpływów gotówki, które mogą się pojawić w związku z finalizacją umowy z TSS czy sprzedażą akcji Sapiensa.
Do tego akcje informatycznego giganta znacząco zwiększyły swoją wartość. W tym roku trwający od kilku lat trend wzrostowy notowań Asseco Poland wyraźnie przyspieszył (kurs wzrósł od początku stycznia o ponad 120 proc.), wynosząc notowania spółki na nowe szczyty. Na fali niesłabnącego popytu w połowie tego roku cena akcji pobiła rekord z czasów bańki internetowej sprzed 25 lat.