Dyrektywa UE nie pogorszy wyników

Gdy banki obniżą ceny przelewów zagranicznych, ich dochody mogą wzrosnąć. Klienci chętniej będą korzystać z tej usługi

Aktualizacja: 22.02.2017 22:56 Publikacja: 29.03.2007 09:17

Po wejściu w życie unijnej dyrektywy dotyczącej usług płatniczych przychody krajowych banków z tytułu przelewów zagranicznych mogą się zmniejszyć nawet o 30-40 proc. - uważa Stefan Jerzak, dyrektor departamentu Instytucji Finansowych w Banku BGŻ.

Jednak, jak zauważa Jerzak, tego typu operacje dają bankom bardzo niewielką część ich dochodów. Przelewy zagraniczne stanowią zwykle 1-2 proc. ogólnej liczby transferów wykonywanych przez banki (dokładnych danych nie ma).

Stracą niezależni

We wtorek ministrowie finansów państw UE zaakceptowali projekt dyrektywy, która - według Charliego McCreevy?ego, unijnego komisarza ds. rynku wewnętrznego, pozwoli odbiorcom usług bankowych w UE zaoszczędzić nawet 28 mld euro rocznie. Dyrektywa ma obowiązywać od początku 2009 r.

Zdaniem Andrzeja Powierży, analityka sektora bankowego w DM PKO BP, banki wcale nie muszą stracić po wejściu w życie unijnych przepisów. - Jeśli ceny spadną, to usługi będą chętniej wykorzystywane. Banki zarobią więc dzięki wzrostowi wolumenu transakcji - ocenia specjalista.

Jego zdaniem, jeśli szukać potencjalnych ofiar unijnej dyrektywy, to będą nimi niezależne firmy zajmujące się transferami gotówki z kraju do kraju. W Polsce najbardziej znanym graczem na tym rynku jest Western Union. - Dziś ceny usług takich firm nie wydają się dużo wyższe niż w bankach, a jednocześnie atutem takich operatorów jest szybkość przekazów. W przyszłości te przewagi nie będą już tak duże - uważa Andrzej Powierża.

Sposób, nie cena

Zdaniem Pawła Widawskiego ze Związku Banków Polskich, projekt przyjęty przez unijnych ministrów finansów nie będzie miał większego wpływu na dochody banków.

- Dyrektywa będzie dotyczyła przede wszystkim takich spraw, jak sposób realizacji zlecenia płatniczego czy czas na dokonanie transferu pieniędzy - mówi Widawski.

Pod względem czasu realizacji przelewu Polska należy do europejskich liderów. W niektórych krajach zabiera to kilka dni. U nas pieniądze trafiają z konta na konto w jeden dzień. W całej UE ma to być standardem od 2012 roku.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku