Piątkowe notowania nie przyniosły wielu emocji. Nie dały też powodów do zmiany oceny rynku. Ten pozostając pod pozytywnym wpływem korzystnych nastrojów na świecie trzyma się bardzo mocno. Można odnieść wrażenie, że do oceny klimatu na świecie jako korzystnego wystarczy to, że tam notowania nie spadają. Jednocześnie fakt, że rynek trzyma się mocno, trzeba bardziej wiązać z brakiem podaży na niższych poziomach cen niż skłonnością do kupowania przy coraz wyższych kursach. Wskazują na to dość niskie obroty na wielu ostatnich sesjach. Znajduje to odzwierciedlenie w przebiegu wskaźnika akumulacja-dystrybucja. Mówiąc w uproszczeniu obrazuje on, w jakim stopniu duży kapitał, czyli tzw. silne ręce są skłonne kupować akcje po coraz wyższych cenach. Mimo że WIG20 zbliżył się do poprzedniego szczytu, to wskaźnik jest wciąż od niego bardzo daleko. Taka sytuacja ma miejsce pierwszy raz od długiego czasu. Poprzednio podobnie sprawa wyglądała na przełomie 2003 i 2004 r. WIG20 dość szybko odrobił straty. Wskaźnik natomiast przez długi czas jeszcze pozostawał poniżej niego. Takie jego zachowanie nie musi zapowiadać odwrócenia trendu, ale sugeruje po pierwsze trudności z kontynuacją zwyżki, a po drugie - wrażliwość rynku na pojawienie się złych informacji. Ważnym czynnikiem wpływającym na korzystny klimat na parkiecie, oprócz sytuacji na zagranicznych giełdach, jest również postrzeganie przez inwestorów polityki RPP w zakresie stóp procentowych. Mniej chodzi może nawet o sam ich poziom, bo rynek już zdyskontował pierwsze podwyżki (świadczy o tym przesunięcie się w górę stawek WIBOR-u czy kontraktów FRA). Bardziej istotne może być przekonanie, że RPP nie ma powodów do bardziej radykalnych działań. Uspokajająco podziałały zapewne w tym względzie ostatnie dane o płacach, które nie wykazały tak wysokiego wzrostu, jak się spodziewano. W efekcie utrzymuje się stabilna sytuacja na rynku obligacji. Niska rentowność zaś nie zachęca do lokowania w papiery skarbowe. Znów jednak na horyzoncie pojawia się zagrożenie w postaci osłabienia rynków obligacji na świecie. W piątek dochodowość 10-latek w USA była najwyższa od ponad miesiąca.