Rekomendacje z Ipopemy

Marek Świętoń, dotychczas zarządzający funduszami ING TFI, przechodzi do domu maklerskiego Ipopema Securities. Będzie tam szefem działu rekomendacji i analiz

Dom maklerski Ipopema Securities tworzy zespół rekomendacji i analiz. Będzie nim kierował Marek Świętoń, który wcześniej był zastępcą dyrektora inwestycyjnego i zarządzał funduszami w ING TFI.

Brakowało rekomendacji

Docelowo w zespole analiz Ipopema Securities ma się znaleźć pięć osób. Na razie są trzy. Oprócz Świętonia pracują tam Magdalena Komaracka (wcześniej pracowała w Raiffeisenie i w PZU) oraz Michael Harvey (w latach 1986-1996 był analitykiem m.in. w londyńskim ING Securities oraz Salomon Brothers, później przez 6 lat kierował w Polsce domem maklerskim Robert Fleming).

Wkrótce do zespołu dołączy kolejna osoba. - Mamy już podpisaną umowę, ale nie możemy jeszcze informować, kto to jest - mówi Stanisław Waczkowski, odpowiedzialny w Ipopemie za pion brokerski.

Marek Świętoń, dotychczas jako zarządzający, był odbiorcą analiz i rekomendacji. Teraz sam będzie je tworzył. - Będziemy monitorować kilkadziesiąt spółek. Dużo wagi poświęcimy firmom o małej i średniej kapitalizacji - mówi.

Broker szybko zdobywa rynek

Ipopema to jeden z najmłodszych domów maklerskich działających na GPW. Pierwsze transakcje za jego pośrednictwem zostały zawarte w październiku zeszłego roku. Obsługuje tylko inwestorów instytucjonalnych. Rynek zdobywa jednak bardzo szybko.

W lutym miał 9,5-proc. udział w segmencie akcji, co dało mu czwarte miejsce wśród 20 domów maklerskich (nie licząc zdalnych członków giełdy, których aktywność jest mała). Marzec skończył się podobnie.

Na razie Ipopema obsługuje tylko transakcje na rynku akcji. Pracuje jednak też nad uruchomieniem działalności na rynku terminowym GPW. Nie jest to jednak łatwe. - Nie prowadzimy rachunków inwestycyjnych. Aktywa naszych klientów znajdują się w bankach depozytariuszach, a te nie są jeszcze dobrze przygotowane do obsługi rynku terminowego - mówi Stanisław Waczkowski.

W 2007 r. siedem spółek trafi

na giełdę z pomocą Ipopemy

Oprócz rynku wtórnego GPW Ipopema jest też aktywna w obszarze corporate finance. - Rozpoczęliśmy realizację 15 projektów, z tego siedem dotyczy wprowadzenia nowych spółek na GPW - mówi Jacek Lewandowski, prezes domu maklerskiego. Firmy powinny trafić na parkiet jeszcze w tym roku. Oferta jednej z nich, zagranicznej, może rozpocząć się już w maju. Łączna wartość wszystkich siedmiu emisji może sięgnąć miliarda złotych.

Akcje dla pracowników,

a później debiut na GPW?

Jacek Lewandowski jest prezesem Ipopemy oraz jej głównym akcjonariuszem (ma 70 proc. udziałów). 30 proc. akcji należy do amerykańskiego funduszu hedgingowego Elliott.

W najbliższych miesiącach udziałowcami Ipopemy staną się też jej pracownicy.

- Łącznie będzie to kilka kluczowych dla firmy osób - mówi Jacek Lewandowski. Nie zdradza, ile akcji dostaną. Czy później Ipopema Securities sama wejdzie na giełdę? - Nie zaprzeczam. Na razie tym się jednak nie zajmujemy. Obecnie najważniejsze jest maksymalne wykorzystanie możliwości biznesowych, jakie stwarza rynek kapitałowy - mówi prezes domu maklerskiego.