Gazociąg Północny zacznie działać dopiero w 2011 r.?

Konieczność badań nad alternatywną trasą przebiegu nitki może opóźnić o rok rozpoczęcie budowy

Aktualizacja: 22.02.2017 12:14 Publikacja: 11.04.2007 08:38

Konsorcjum Nord Stream, które zostało powołane w celu położenia rury na dnie Morza Bałtyckiego, będzie badało możliwości zmiany trasy przebiegu gazociągu. - Na pewno nie uda się rozpocząć całego procesu analizy jeszcze w tym roku - powiedział dziennikowi "Handelsblatt" Anders Elhammer, specjalista w szwedzkim urzędzie ds. geologii SGU. Według Inger Alness ze szwedzkiej agencji ochrony środowiska, badania pochłoną dużo czasu.

Z ekspertami ze Sztokholmu zgadza się Seija Rantakallio, sekretarz odpowiedzialna za nadzór nad inwestycją w fińskim ministerstwie ochrony środowiska. - Rozpoczęcie budowy rurociągu już latem 2008 roku to superoptymistyczny scenariusz - uważa Rantakallio.

Ważna ekologia

Finlandia, Szwecja i Dania, w których pobliżu ma zostać położony rurociąg, obawiają się, że może on źle wpływać na środowisko naturalne. Joint venture stworzone przez Gazprom i jego niemieckich wspólników, koncerny E.ON i BASF, częściowo uległo naciskom tych krajów i tydzień temu zapowiedziało, że w trzech miejscach trasa może zmienić bieg.

Finowie dowodzą, że obecna trasa wymagałaby szczególnie intensywnych prac podwodnych w Zatoce Fińskiej. To z kolei może doprowadzić do uwolnienia niebezpiecznych substancji, które od stuleci osiadały na jej dnie. Finowie argumentują, że dalej na południe od brzegów prace nie wymagałyby tak znacznych ingerencji.

Szwedzi domagają się natomiast rezygnacji z poprowadzenia gazociągu w pobliżu obszarów chronionych programem Natura 2000, w pobliżu Gotlandii (chodzi o ławice Hogburg oraz Norra Midjoe, będące miejscem zimowania części bałtyckich ptaków wodnych). Sztokholm chce, by gazociąg przebiegał przynajmniej o 10 kilometrów dalej na północny wschód od tych obszarów.

Komisja Europejska ogłosiła jednak na początku kwietnia, że cała trasa gazociągu (w obecnym kształcie, bez proponowanych zmian) nie wkracza na tereny objęte ochroną w ramach projektu Natura 2000. Nie tylko problemy ochrony środowiska zmusiły Nord Stream do ponownego przeanalizowania trasy gazociągu. W okolicach duńskiego Bornholmu została zatopiona amunicja i broń chemiczna. Na północny zachód od estońskiej wyspy Hiumaa na dnie morza leżą z kolei setki min morskich.

Konsorcjum: zdążymy

- Jeżeli negocjacje między stronami będą konstruktywne, to projekt nie zostanie spóźniony i budowa ruszy zgodnie z planem, czyli w 2008 r. - zapewnia Jens Mueller, rzecznik Nord Stream. Jeżeli udałoby się dotrzymać terminu, to nitką o długości 1,2 tys. km gaz popłynie z Rosji do Niemiec już w 2010 r.

Docelowo rocznie tą drogą ma być transportowane 55 mld m sześc. paliwa rocznie, co odpowiada jednej dziesiątej zapotrzebowania Europy Zachodniej. Wartość projektu przekracza 5 mld euro.

handelsblatt.de

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego