Vienna Insurance Group zostało strategicznym partnerem TU PZM. Po nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach minimalny kapitał zakładowy towarzystwa wynosi 2 mln euro. Kapitał towarzystwa prowadzonego przez PZMot wynosił jedynie 4 mln zł, wobec czego rozpoczęto poszukiwania partnera z branży, który poza dodatkowym kapitałem miałby także ubezpieczeniowy know-how. PZU odrzuciło ofertę mariażu, którą chętnie przyjęła VIG - właściciel m.in. Compensy.
Franz Fuchs, prezes VIG Polska wyjaśnia. - Nie mieliśmy kłopotów z podjęciem decyzji o współpracy. Dostrzegamy ogromny potencjał leżący w rozwoju usług ubezpieczeniowych oferowanych przez PZMot - dodaje Fuchs.
- Główne założenia naszej współpracy są proste - mówi Andrzej Witkowski, prezes Polskiego Związku Motorowego. - Do tej pory oferowaliśmy usługi assistance, współpracując na tym polu z wieloma ubezpieczycielami i koncernami samochodowymi - wyjaśnia prezes Witkowski. - Od lipca wejdziemy na rynek z pełną ofertą obsługi, od zakupu do sprzedaży auta - dodaje prezes PZMot.
Plany na najbliższe 5 lat przewidują wzrost opłaconych składek z 7,5 do ponad 100 mln zł oraz ewentualne połączenie się TU PZM z innymi firmami VIG.
Model współpracy ma być podobny do tego działającego w Austrii i Niemczech, gdzie większość kierowców należy do automobilklubów (w Polsce zrzesza je PZMot) i korzysta z ich usług, bo to się im opłaca - uzyskują m.in. dodatkowe zniżki przy ubezpieczeniach.