EURO 2012 - wielka szansa czy medialny szum?

Jeżeli UEFA wybierze Polskę i Ukrainę na organizatora EURO tylko na stadiony wydamy 2,5 mld zł

Aktualizacja: 22.02.2017 11:59 Publikacja: 18.04.2007 20:09

Wszyscy są zgodni, że przyznanie Polakom i Ukraińcom prawa organizacji EURO 2012 oznaczałoby dla naszego kraju znaczne inwestycje w infrastrukturę drogową, hotelową, budowę nowych stadionów. Rozgrywki przyciągnęłyby rzesze kibiców, którzy wydaliby w naszym kraju znaczne kwoty pieniędzy. Wiele osób twierdzi także, że organizacja EURO 2012 wpłynęłaby na poprawę koniunktury gospodarczej. Czy tak jednak jest w istocie?

GPW też czeka na decyzję

Z optymizmem na ewentualność organizacji przez Polskę mistrzostw Europy patrzy Michał Marczak, analityk DI BRE Banku. - Organizacja EURO 2012 na pewno wpłynęłaby pozytywnie na sytuację gospodarczą naszego kraju. Ponadto wreszcie zyskalibyśmy pewność, że pieniądze, płynące z UE z przeznaczeniem na inwestycje, zostałyby zużyte. W tym wypadku istniałaby bowiem presja, żeby wszystkie przedsięwzięcia zostały zakończone w terminie - powiedział.

Bardziej sceptyczny jest Maciej Wewiórski, analityk CDM Pekao. Jego zdaniem, organizacja mistrzostw nie odbiłaby się aż tak wyraźnie na koniunkturze. - Na inwestycje budowlane w latach 2007-2013 planuje się przeznaczyć ok. 80 mld euro. Dodatkowe kilka miliardów wydane na budowę stadionów nie miałoby więc aż takiego efektu - powiedział. Jego zdaniem, na pewno skorzystaliby zaś producenci artykułów spożywczych i alkoholowych.

Także giełda czeka na ogłoszenie przez UEFA organizatora mistrzostw Europy w 2012 r. - Pozytywna decyzja może być impulsem do wzrostów na giełdzie - powiedział Piotr Wiśniewski, analityk Domu Maklerskiego AmerBrokers.

Firmy budowlane obserwują

Zainteresowane budową stadionów byłyby z pewnością firmy budowlane. Pytani przez nas przedstawiciele przedsiębiorstw zgodnie informują, że obserwują sytuację i że ich spółki są gotowe stanąć do przetargów.

Mostostal Zabrze przebudowywał już stadion we Frankfurcie. Na obiekcie tym rozegrany został finał ostatnich mistrzostw świata. - Mamy doświadczenie w tego typu przedsięwzięciach i na pewno bylibyśmy zainteresowani wykonaniem obiektów, na których rozgrywane byłyby mecze mistrzostw Europy - powiedział Zbigniew Opach, p.o. prezesa spółki. - Zainteresowalibyśmy się także innymi przedsięwzięciami, które zostałyby podjęte w ramach przygotowań do mistrzostw - dodał.

Także Jerzy Werle - dyrektor generalny Warbudu, uważa, że przyznanie Polsce organizacji EURO 2012 stworzyłoby firmom budowlanym okazję do uczestniczenia w wielu ciekawych inwestycjach. Studzi jednak nastroje - Nie możemy zapominać o tym, że w obecnie mamy już do czynienia z brakami siły roboczej i ogromnym wzrostem cen materiałów budowlanych - powiedział dyrektor Werle. Jego zdaniem, z tego powodu konieczne będzie wypracowanie mechanizmów, które zagwarantują firmom opłacalność inwestycji.

Ostrożnie wypowiadają się reprezentanci Skanska i Budimeksu-Dromeksu. Przedstawiciele tych firm powiedzieli nam, że obserwują sytuację i rozważą wzięcie udziału w ewentualnych przetargach, jeśli warunki kontraktów okażą się interesujące. Na razie nie chcą jednak składać żadnych deklaracji.

O EURO 2012, poza Polską i Ukrainą, ubiegają się także Włochy oraz Chorwacja wspólnie z Węgrami.

Portugalia

skorzystała

W 2000 r. mistrzostwa Europy zorganizowała Portugalia. Całkowity dochód z imprezy wyniósł 1,31 mld franków szwajcarskich. 860 mln tej kwoty uzyskano dziźki sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych, kolejne 275 mln dziźki wpływom reklamowym. Dziźki organizacji EURO Portugalia przyciągneła inwestorów, wybudowano wiele dróg, hoteli itp. Zwiźkszyło siź zainteresowanie krajem wśród turystów. Przyrost liczby odwiedzających szacuje siź na około 5 proc. rocznie.

komentarz

Przemysław Sawala-Uryasz

analityk UniCredit CA IB Polska

Nie pokusiłbym się wprawdzie o podawanie konkretnych liczb, ale jestem pewien, że przyznanie Polsce prawa organizacji Euro 2012 stanowiłoby solidny bodziec wspierający rozwój naszego kraju. Trudno bowiem wyobrazić sobie sektor gospodarki, który nie skorzystałby w takiej sytuacji. Korzyści odniosłyby

na pewno firmy budowlane, usługowe, medialne. Organizacja mistrzostw to jednak nie tylko efekty bezpośrednie. Euro 2012 byłyby też świetną okazją na wypromowanie Polski. Poza tym w naszym kraju pozostałyby owoce przeprowadzonych prac: drogi dojazdowe, nowe hotele, stadiony itd. Warto więc było walczyć.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego