Po 14 miesiącach bezczynności RPP zdecydowała się na zaostrzenie polityki pieniężnej. W "nowożytnej" historii RPP/NBP już cztery razy rozpoczynała podnoszenie stóp procentowych. Poprzedzające pierwszą podwyżkę okresy stabilizacji stóp na poziomach cyklicznych minimów trwały 9 miesięcy (1995-1996), 12 miesięcy (1996-1997), 10 miesięcy (1999) oraz 12 miesięcy (2003-2004). Jak widać, ostatni 14-miesięczny okres utrzymywania stóp na poziomie cyklicznego minimum był rekordowo długi, a w przyszłości można się spodziewać - na podstawie tej ubogiej próbki - że stopy będą przebywać na cyklicznych minimach przez ok. 1 rok. Bawiąc się 15,5-roczną historią stopy lombardowej można również próbować oszacować typową długość cyklu koniunkturalnego (cyklu stóp procentowych). Tu zmienność jest większa: kolejne cykle - mierzone od pierwszej podwyżki stóp w danym cyklu do pierwszej podwyżki w następnym cyklu trwały: 29, 28, 55 i 34 miesiące. Średnio 3 lata. Tak więc następnego boomu podobnego do obecnego należy szukać gdzieś w okolicach 2010 r. Zmienny był w przeszłości okres, który upływał między pierwszą podwyżką a pierwszą obniżką: od 3 miesięcy w 1995 r., przez 10 miesięcy w latach 1997-1998, 16 miesięcy w latach 1999-2001 i 9 miesięcy w latach 2004-2005 (średnio 9 miesięcy).
Co ciekawe, nakładając wykres wysokości stopy NBP/RPP na wykres dynamiki produkcji przemysłowej można dojść do wniosku, że bank centralny decydował się na zaostrzanie polityki pieniężnej zwykle wtedy, kiedy właściwie powinien już ją obniżać. W 1997 r. NBP podniósł stopy w sierpniu (by zneutralizować wpływ "powodziowych" kredytów z NBP uchwalonych przez Sejm), a więc 2 miesiące po szczycie dynamiki produkcji przemysłowej i na 2 miesiące przed wybuchem kryzysu azjatyckiego. W następnym cyklu RPP podniosła stopy w listopadzie 1999 r., czyli na miesiąc przed szczytem dynamiki produkcji i na 4 miesiące przed początkiem procesu pękania globalnej inwestycyjnej bańki na rynku nowych technologii. I wreszcie podwyżka stóp z czerwca 2004 r. nastąpiła w 3 miesiące po szczycie boomu w polskiej gospodarce, poprzedzającym wejście do UE.