Grupa ciepłownicza Praterm zarobiła na czysto w I kwartale 2007 roku 24,2 mln zł, przy ponad 80 mln zł przychodów. Przed rokiem, w analogicznym okresie, było to odpowiednio 9,1 mln zł i 67,3 mln zł. Skokowy wzrost wyników był związany z transakcjami o charakterze jednorazowym, o których rynek wiedział wcześniej. W piątek akcje Pratermu kosztowały 51,9 zł, po wzroście o 0,8 proc.
Pomogły kontrakty
Poprawa wyników finansowych spółki była związana z korzystnym zamknięciem 400 tys. kontraktów terminowych na sprzedaż uprawnień do emisji CO2 z pierwszego okresu rozliczeniowego (lata 2005-2007). Operacja ta zwiększyła przychody Pratermu o 24 mln zł i zysk o blisko 18 mln zł. Z kolejną serią kontraktów na razie nie jest tak dobrze. Praterm ma 400 tys. kontraktów na zakup uprawnień do emisji CO2 w roku 2008. Instrumenty kupował po 20,2 euro. Obecnie rynek wycenia je w przedziale 17-18 euro.
- Aktualizacja wyceny tych zabezpieczeń w I kwartale zmniejszyła nasz zysk o ponad 1 mln zł. W dłuższym terminie jestem przekonany, że cena przekroczy 20 euro - mówi Edward Kowalewski, prezes Pratermu.
Tymczasem sprzedaż ciepła na początku roku spadła o kilkanaście procent. - Niższe przychody są związane z bardzo ciepłym I kwartałem w porównaniu z zimnym w roku ubiegłym - dodaje prezes.