Lokomotywa przyhamowała

Tempo wzrostu amerykańskiej gospodarki w pierwszym kwartale okazało się najwolniejsze od czterech lat. O tak znaczącym przyhamowaniu zdecydowały zapaść w budownictwie mieszkaniowym i większy deficyt bilansu handlu zagranicznego

Aktualizacja: 22.02.2017 00:39 Publikacja: 28.04.2007 08:22

Wzrost o 1,3 proc. w stosunku rocznym był mniejszy niż przewidywano i najwolniejszy od pierwszych trzech miesięcy 2003 r. Tempo wzrostu w ciągu 12 miesięcy zakończonych w marcu spadło do 2,1 proc. i było najsłabsze od II kwartału 2003 r.

Do utrzymania trendu wzrostowego gospodarki USA najbardziej przyczyniły się wydatki konsumpcyjne, gdyż zapaść w budownictwie trwa już półtora roku, co jest najdłuższym w tym pokoleniu okresem spadku produkcji w tej branży.

Inflacja zapobiegła

obniżeniu stóp

Natomiast szybciej rosła inflacja, wskaźnik szczególnie pilnie obserwowany przez Rezerwę Federalną, i tylko to powstrzymało członków Komitetu Rynku Otwartego przed obniżeniem stóp procentowych w celu stymulowania wzrostu.

Znaczący wzrost notowań ropy naftowej w minionym kwartale spowodował podniesienie również innych cen i w rezultacie indeks cen w stosunku rocznym wzrósł o 4 proc., najbardziej od 1991 r. Dla porównania: w poprzednim kwartale stopa inflacji wynosiła 1,7 proc.

Brany pod uwagę przez Fed miernik inflacji, który jest powiązany z wydatkami, ale nie uwzględnia cen żywności i energii, wzrósł w stosunku rocznym o 2,2 proc., z 1,8 proc. w IV kw.

Konsumpcja na poziomie

10-letniej średniej

Wydatki konsumpcyjne, stanowiące około 70 proc. amerykańskiej gospodarki, wzrosły w minionym kwartale o 3,8 proc. w stosunku rocznym. W poprzednich trzech miesiącach wzrost ten wyniósł 4,2 proc., a 10-letnia średnia tego wskaźnika to 3,7 proc.

Wydatki na budownictwo mieszkaniowe w minionym kwartale obniżyły się o 17 proc., w porównaniu z 19,8-proc. spadkiem w poprzednich trzech miesiącach. Zapaść tej branży zmniejszyła o 1 pkt proc. tempo wzrostu gospodarczego USA w I kwartale. Po raz ostatni wydatki na budowę mieszkań spadały przez sześć kolejnych kwartałów na początku lat 80.

Wzrost zapasów o 14,8 mld USD zmniejszył tempo wzrostu PKB o 0,3 pkt proc., a deficyt handlowy, zwiększony do 597,8 mld USD, zredukował ten wskaźnik o 0,52 proc.

Wkrótce ma być lepiej

Z najnowszego wydania "Beżowej księgi" wynika, że większość regionalnych oddziałów banku centralnego melduje od lutego o jedynie "umiarkowanym" wzroście gospodarczym. Fed po ostatnim posiedzeniu oświadczył, że gospodarka poprawi się w II półroczu.

Taką prognozę uzasadniono słabnięciem skutków załamania w budownictwie mieszkaniowym i odzyskaniem zaufania przez firmy, co przejawi się wzrostem inwestycji. Sytuacja w tej dziedzinie poprawiła się już w I kwartale. Nakłady spółek na środki trwałe wzrosły o 2 proc., po spadku o 3,1 proc. między październikiem i grudniem.

O przekonaniu inwestorów o zbliżającej się poprawie koniunktury gospodarczej w USA świadczą niedawne rekordy Dow Jonesa. Piątkowy raport też w niewielkim stopniu zaszkodził giełdowym indeksom. Natomiast kurs dolara spadł do najniższego w historii poziomu w stosunku do euro.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy