"Lekkie osłabienie złotego początku tygodnia trudno uznać za wyraźną korektę. Podtrzymujemy opinię, że do jej pogłębienia potrzebna byłaby wyraźna poprawa sentymentu dla dolara na rynkach światowych, której odzwierciedleniem byłby spadek EURSD do 1.35 i niżej" - napisali analitycy DZ Banku w raporcie dziennym.

Jeżeli do takiej sytuacji nie dojdzie, to raczej trudno będzie liczyć na bardziej wyraźne osłabienie złotego, dodają.

"Podkreślamy przy tym, że czynniki makroekonomiczne w dalszym ciągu stanowią silne wsparcie dla polskiej waluty, w związku z czym trwałe odwrócenie trendu aprecjacyjnego złotego jest mało prawdopodobne" - czytamy dalej.

We wtorek złoty pozostał w okolicach poziomów osiągniętych w poniedziałek, a USD/PLN zanotował przejściowy wzrost do 2.79, a EUR/PLN - do 3.80. Początek dzisiejszych notowań przyniósł natomiast spadek EUR/PLN do około 3.7750, przy USD/PLN utrzymującym się w okolicach 2.78. (ISB)

tom