Amerykańska prokuratura oskarżyła bankowca inwestycyjnego z Credit Suisse Group o przekazywanie poufnych informacji o 9 akwizycjach inwestorom, którzy wykorzystali je do osiągnięcia nielegalnych zysków.
Oskarżony o te przestępstwa Hafiz Naseem pracował w grupie bankowców zajmujących się spółkami energetycznymi w nowojorskim biurze szwajcarskiego banku. W czwartek został aresztowany i zarzucono mu popełnienie 25 przestępstw naruszających przepisy o obrocie papierami wartościowymi i jednego przestępstwa polegającego na działaniu w zmowie w celu ujawniania szczegółów transakcji, przy których Credit Suisse pełnił rolę doradcy. Wymienia się wśród nich ofertę przejęcia za 32 mld USD siłowni TXU Corp. w Dallas. Prokuratura obliczyła, że zarobił na tym procederze ponad 7,5 mln USD.
Sprawa wyszła na jaw w przeddzień objęcia stanowiska prezesa Credit Suisse przez Brady?ego Dougana, pierwszego Amerykanina, który pokieruje tym szwajcarskim bankiem. Jest to już druga w tym roku afera związana z handlowaniem informacjami przez pracowników firm z Wall Street. W marcu prokuratura przesłała akt oskarżenia przeciwko pracownikom Morgan Stanley, UBS i Bear Stearns, zarzucając im uczestnictwo w spisku, który udostępniał poufne informacje dotyczące szczegółów przejęć, a także zmian w rekomendacjach analityków.
Credit Suisse opublikował oświadczenie, że jest "zaszokowany i niezmiernie rozczarowany, iż pracownik zawiódł zaufanie nie tylko nasze, ale również naszych klientów". Spółka dodała też, że natychmiast udostępniła odpowiednim władzom zakres działania tego pracownika.
Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) ujawniła, że jednym z odbiorców poufnych informacji od Naseema był pakistański bankowiec, który przekazywał je ?pewnym wysoko postawionym osobistościom" w środowisku finansowym w tym kraju. Naseem dzwonił do owego bankowca przed ogłoszeniem transakcji przejęcia na jego telefon domowy i komórkowy.