- Jednym ze sposobów na dokapitalizowanie Banku Polskiej Spółdzielczości byłaby emisja akcji na giełdzie - powiedział Mirosław Potulski, nowy prezes BPS. Zaznaczył, że o opcjach zwiększenia funduszy własnych będzie dopiero rozmawiał z właścicielami (są to głównie banki spółdzielcze, w zrzeszeniu BPS jest ich 351).
W grę wchodziłoby również dokapitalizowanie banku przez obecnych właścicieli, chociaż banki spółdzielcze deklarują ostatnio, że raczej chcą sprzedawać akcje BPS. Według Mirosława Potulskiego, o sprzedaży myślą posiadacze ok. 10 proc. walorów banku.
Zdaniem prezesa BPS powinien zwiększyć kapitały o ok. 150 proc., do 700 mln zł. Już dziś, w porównaniu z innymi bankami, BPS ma niewielkie fundusze. A według prezesa Potulskiego, do 2010 r. jego bank ma szansę znaleźć się w pierwszej dziesiątce naszego sektora (teraz jest pod koniec drugiej). Zdaniem nowego szefa BPS, za trzy lata zwrot z kapitału banku powinien przekraczać 20 proc. (teraz jest to 7,5 proc.), a wskaźnik kosztów do dochodów ma spaść z prawie 80 do ok. 65 proc.
- Myślimy o działaniach w zakresie integracji zrzeszeń - dodał prezes Potulski. Według niego, najbardziej prawdopodobne byłoby połączenie z BPS Mazowieckiego Banku Regionalnego (w jego zrzeszeniu jest 80 banków spółdzielczych). Gdyby do takiego połączenia doszło, w Polsce byłyby dwa zrzeszenia banków spółdzielczych.