Za 80,1 proc. akcji Chryslera nowy właściciel zapłaci 7,4 mld USD. Pozostałe 19,9 proc. zachowa DaimlerChrysler. Amerykańska firma zmieni szyld na Chrysler Holdings i jako pierwszy z wielkich producentów samochodów z Detroit nie będzie notowana na rynku publicznym.
Najlepsze rozwiązanie
- Wierzę, że w końcu znaleźliśmy rozwiązanie najlepsze zarówno dla Daimlera, jak i Chryslera - ogłosił szef niemiecko-amerykańskiego koncernu Dieter Zetsche. Niemcy sprzedadzą Chryslera bez długów, jednak z ciążącymi zobowiązaniami socjalnymi wobec pracowników, wartymi 18 mld USD. 1,45 mld USD Cerberus przekaże bezpośrednio do kasy DaimlerChryslera, a pozostałe 6 mld USD zainwestuje w "nowego" Chryslera i jego część finansową.
Plan sprzedaży amerykańskiej części DaimlerChryslera pojawił się w połowie lutego, po tym jak Chrysler ogłosił 1,5 mld USD strat za zeszły rok. Niemcy zdecydowali, że sami nie zdołają zaradzić problemom firmy, za którą w 1998 r. zapłacili aż 36 mld USD. Chrysler w międzyczasie miał z górki i pod górkę, ale obiecywanych korzyści nigdy nie osiągnięto.
Rozmowy z potencjalnymi inwestorami trwały od prawie dwóch miesięcy. Chryslerem interesował się m.in. znany miliarder Kirk Kerkorian, ale został odprawiony z kwitkiem.