Daimler rozstaje się z Chryslerem

Mariaż producentów aut z Niemiec i USA przetrwał niespełna dziesięć lat. Chryslera przejmie fundusz Cerberus Capital

Aktualizacja: 21.02.2017 01:40 Publikacja: 15.05.2007 09:28

Za 80,1 proc. akcji Chryslera nowy właściciel zapłaci 7,4 mld USD. Pozostałe 19,9 proc. zachowa DaimlerChrysler. Amerykańska firma zmieni szyld na Chrysler Holdings i jako pierwszy z wielkich producentów samochodów z Detroit nie będzie notowana na rynku publicznym.

Najlepsze rozwiązanie

- Wierzę, że w końcu znaleźliśmy rozwiązanie najlepsze zarówno dla Daimlera, jak i Chryslera - ogłosił szef niemiecko-amerykańskiego koncernu Dieter Zetsche. Niemcy sprzedadzą Chryslera bez długów, jednak z ciążącymi zobowiązaniami socjalnymi wobec pracowników, wartymi 18 mld USD. 1,45 mld USD Cerberus przekaże bezpośrednio do kasy DaimlerChryslera, a pozostałe 6 mld USD zainwestuje w "nowego" Chryslera i jego część finansową.

Plan sprzedaży amerykańskiej części DaimlerChryslera pojawił się w połowie lutego, po tym jak Chrysler ogłosił 1,5 mld USD strat za zeszły rok. Niemcy zdecydowali, że sami nie zdołają zaradzić problemom firmy, za którą w 1998 r. zapłacili aż 36 mld USD. Chrysler w międzyczasie miał z górki i pod górkę, ale obiecywanych korzyści nigdy nie osiągnięto.

Rozmowy z potencjalnymi inwestorami trwały od prawie dwóch miesięcy. Chryslerem interesował się m.in. znany miliarder Kirk Kerkorian, ale został odprawiony z kwitkiem.

Finalizacja transakcji sprzedaży udziałów Chryslera Cerberusowi, zaplanowana na III kw., zależy jeszcze od poparcia akcjonariuszy koncernu. Ci jednak dobrze przyjęli warunki umowy - akcje DaimlerChryslera podrożały wczoraj we Frankfurcie o ok. 3,5 proc. Udziałowcy będą też głosować w sprawie zmiany nazwy firmy na Daimler.

Cerberus jest funduszem typu private equity, specjalizującym się w restrukturyzowaniu firm pogrążonych w kłopotach. Staje przed zadaniem przywrócenia Chryslerowi rentowności i uchronienia tego trzeciego co do wielkości producenta aut w USA przed dalszą utratą udziałów w macierzystym rynku sprzedaży aut na rzecz koncernów z Japonii i Korei Płd.

Motoryzacyjne inwestycje

Amerykański fundusz ostatnio słynie z inwestycji związanych z branżą motoryzacyjną. W zeszłym roku stał na czele konsorcjum, które zapłaciło 14 mld USD za General Motors Acceptance Corp., ramię finansowe koncernu GM. W grudniu ogłosił też, że razem z innymi podmiotami może zainwestować 3,4 mld USD w Delphi, wychodzącego ze stanu upadłości nawiększego w USA producenta części samochodowych.

Perspektywa sprzedaży Chryslera prywatnym inwestorom mogła wzbudzić sprzeciw związków zawodowych, obawiających się podziału firmy na mniejsze części czy głębokich cięć zarobków i przywilejów socjalnych. Jednak Ron Gettelfinger, szef największego związku pracowników branży motoryzacyjnej UAW, wyraził przekonanie, że transakcja leży w najlepszym interesie pracowników i samej firmy.

Ford wkrótce

też pod młotek?

Rodzina Fordów rozważa sprzedaż części akcji, dających jej kontrolę nad motoryzacyjnym gigantem - podała wczoraj agencja Bloomberga. Według jednego ze źródeł, Bill Ford, który jest szefem rady nadzorczej Ford Motor, miał informować w zeszłym tygodniu pozostałych członków rady o zamiarach właścicieli koncernu. Ponadto inne ze źródeł doniosło, że familia nalega, żeby koncern wynajął bank inwestycyjny Perella Weinberg Partners, który miałby doradzić w sprawie sprzedaży akcji lub alternatywnych strategii, mających odwrócić złą passę firmy. Ford Motor w zeszłym roku zanotował rekordowe 12,6 mld USD strat, a od 1999 r. akcje spółki spadły o 74 proc. Do potomków założyciela firmy Henry?ego Forda należy ok. 71 mln akcji tzw. klasy B. Jeszcze osiem lat temu były warte 2,3 mld USD, podczas gdy teraz tylko ok. 580 mln USD. Ford Motor od kilku lat nie płaci też dywidendy, wcześniej sięgającej 30 centów na akcję. Szef Forda Alan Mullaly odmawia komentarzy.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy