W 2007 roku rozpoczęliśmy inwestycje w dolara australijskiego" - ujawnił Krzysztof Rybiński, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego. Chodzi o sposób inwestowania wynoszących ponad 50 mld dolarów rezerw dewizowych NBP. Rybiński napisał o tym w swoim blogu internetowym (www. rybinski.eu).
Dalszy ciąg procesu
Według Krzysztofa Rybińskiego, lokowanie rezerw banku centralnego w aktywa denominowane w dolarach australijskich to dalszy ciąg procesu dywersyfikacji, rozpoczętego przed dwoma laty.
"W 2005 roku zmieniliśmy sposób inwestowania, który do tej pory zakładał stabilną strukturę walutową i inwestycyjną. Na mój wniosek zarząd NBP odbył szeroką dyskusję zakończoną decyzją o zmniejszeniu udziału dolara amerykańskiego z 50 do 45 proc. i zwiększeniu udziału funta brytyjskiego z 10 do 15 proc., pozostałe 40 proc. to euro. Skróciliśmy też duration (średni czas zapadalności papierów dłużnych z portfela - red.) na rynku amerykańskim, gdyż obawialiśmy się osłabienia dolara i spadku cen obligacji" - napisał wiceprezes Narodowego Banku Polskiego.
Dywersyfikacja jest dobra