Zgodnie z oczekiwaniami, na zakończonym wczoraj posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stó procentowych. Główna stopa - 7-dniowych operacji otwartego rynku - nadal wynosi 4,25 proc.
Jak mówił na konferencji prasowej po posiedzeniu Sławomir Skrzypek, prezes Narodowego Banku Polskiego, najnowsze dane z rynku pracy wskazują na narastanie presji płacowej, co może prowadzić do wzrostu inflacji. Z drugiej strony, wyjaśniał Skrzypek, wzrost inflacji będzie ograniczany dzięki wysokiemu wzrostowi wydajności pracy.
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w I kwartale wzrost jednostkowych kosztów pracy przekroczył 5 proc. w skali roku i był wyraźnie wyższy od tego, co zakładano w ostatniej projekcji inflacyjnej (to oznacza, że presja inflacyjna może być wyższa od założeń projekcji).
Halina Wasilewska-Trenkner zwróciła jednak uwagę, że dane GUS mają na razie charakter wstępny. - Czekamy na dokładne informacje oraz na dane z rachunków narodowych - stwierdziła ekonomistka. Takie dane - na temat wzrostu gospodarczego - zostaną opublikowane przez GUS dzisiaj.
Zdaniem Haliny Wasilewskiej-Trenkner, z dotychczasowych danych wynika, że może dojść do zwiększenia presji inflacyjnej.