Ipopema, Beskidzki Dom Maklerski i Wrocławski Dom Maklerski przygotowują się do wejścia na rynek TFI. Oprócz tego, o licencję na prowadzenie TFI będą się starać albo już się starają także inne firmy i instytucje: MCI Management, spółka Best, firmy doradcze i fundacja. Jeśli uda im się uzyskać zgodę Komisji Nadzoru Finansowego, katalog polskich funduszy powiększy się o nowe typy produktów. Niestety, najczęściej będą to fundusze zamknięte. Szefowie dwóch domów maklerskich - BDM i WDM - nie wykluczają jednak uruchomienia także funduszy otwartych, inwestujących w tradycyjne klasy aktywów. Ale rozpoczynają od nietypowych produktów.
Zarobić na niszy
WDM obiecuje wprowadzenie unikalnych na polskim rynku rozwiązań. Na razie ujawnia jedynie szczegóły dotyczące alternatywnego funduszu zamkniętego. - Będzie nastawiony na absolutne stopy zwrotu. Ma zarabiać także w okresach bessy - mówi Wojciech Gudaszewski z zarządu WDM TFI. Oprócz tradycyjnych klas aktywów, fundusz ma inwestować w udziały spółek niepublicznych, zwłaszcza planujących debiut na giełdzie, firm z NewConnect (nowy rynek GPW ma ruszyć w drugiej połowie sierpnia), surowce i metale. Znacząca część pieniędzy trafi na rynek polski.
Emisja certyfikatów ma się odbyć poprzez giełdę. Dzięki temu produkt będzie dostępny szerokiemu gronu klientów.
WDM ma w planach jeszcze jeden fundusz, ale już toczą się rozmowy z inwestorami indywidualnymi, którzy są zainteresowani utworzeniem kolejnych, specjalnie dla nich dedykowanych produktów.