BP idzie w Rosji na dno, ale powoli

To, że TNK-BP straci licencję na eksploatację złoża Kowykta, jest niemal pewne. Rosyjskie urzędy chcą tylko zachować twarz

Aktualizacja: 20.02.2017 05:01 Publikacja: 02.06.2007 10:37

W piątek miała zapaść decyzja rosyjskich władz w sprawie licencji dla koncernu TNK-BP na wydobycie gazu z syberyjskiego złoża Kowykta. Nie zapadła. Na razie koncern nie rozstaje się z tym projektem, wartym 18 miliardów dolarów.

Nie znaczy to jednak, że Rosnedr, urząd odpowiedzialny za wykorzystywanie zasobów naturalnych, zamierza wybaczyć TNK-BP złamanie zasad licencji. Orzeczenie w sprawie pozwolenia na eksploatację złóż gazu na Syberii będzie wydane dopiero za dwa tygodnie. Wszystko wskazuje, że to wówczas władze koncernu usłyszą od rosyjskich urzędników: "straciliście licencję".

Nie spełnili warunków

W ubiegłym tygodniu minął termin trzymiesięcznego ultimatum, zgodnie z którym spółka miała spełnić żądania rosyjskich władz. Polecenie było czytelne: zwiększyć produkcję do 9 mld m sześc. gazu rocznie. Operator złoża wydobył dotąd jednak zaledwie 33 mln m sześc. Rusia Petroleum, spółka zależna TNK-BP, w tak krótkim czasie nie mogła dotrzymać warunków. W obronie firmy stanął irkucki sąd. Trzy tygodnie temu orzekł, że Rosprirodnadzor nie ma prawa odbierać licencji na eksploatację Kowykty.

Decyzja nie spodobała się władzom, które postanowiły nie podporządkowywać się sądowemu wyrokowi i złożyły apelację. W efekcie sąd postanowił przychylić się do propozycji Rosprirodnadzoru i dał urzędowi zielone światło do odebrania pozwolenia.

Gazprom ostatnią

deską ratunku

Tony Hayward, prezes brytyjskiego koncernu BP, mającego 50 proc. udziałów w TNK-BP, cały czas stara się uratować inwestycję w Rosji. Brytyjczyk w czwartek spotkał się z Aleksiejem Millerem, prezesem Gazpromu. Menedżerowie rozmawiali o możliwości przyłączenia się gazowego giganta do projektu Kowykta.

Wcześniej Gazprom wielokrotnie zgłaszał zainteresowanie wejściem do syberyjskiej inwestycji TNK-BP. W czwartek jednak najprawdopodobniej Miller nie przystał na propozycję Haywarda. Biura prasowe obu spółek nie skomentowały rezultatów spotkania.

Wydobycie gazu z Kowykty to olbrzymie przedsięwzięcie. Zapasy tego złoża szacowane są na 2 bln m sześc. paliwa. Zdaniem ekspertów, TNK -BP musi znaleźć partnera, żeby móc eksploatować gaz zgodnie z warunkami licencji. Wciągnięcie Gazpromu do projektu miałoby być ostatnią deską ratunku dla interesów BP w Rosji.

Załatwią sprawę po forum

Jak wynika z informacji dziennika "Wiedomosti", ogłoszenie decyzji w sprawie Kowykty przełożono ze względu na chęć zadbania o wizerunek Rosji na świecie. W nadchodzącym tygodniu w Sankt Petersburgu odbędzie się Forum Ekonomiczne. Na spotkanie mają przyjechać władze wielkich globalnych firm, takich jak BHP Billiton, Coca-Cola czy Goldman Sachs. - Byłoby lepiej, gdyby w St. Petersburgu nie było dyskusji o odebraniu licencji na syberyjskie złoże - powiedział "Wiedomostiom" jeden z organizatorów forum.

Podobne do BP problemy z rosyjskimi urzędami miał w zeszłym roku Royal Dutch Shell. Brytyjsko-holenderski koncern był głównym udziałowcem gazowego projektu Sachalin-2, którego wartość sięgała 22 mld USD. Rosnedr zarzucił spółce niszczenie przyrody i zagroził odebraniem licencji na prace przy inwestycji. W efekcie Shell został zmuszony do oddania Gazpromowi kontroli nad Sachalinem-2.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy