Brokerzy zarobili 429 milionów

428,88 mln zł zarobiły w I kwartale firmy posiadające licencję maklerską KNF. Jest to rekordowa kwota. W porównaniu z I kwartałem 2006 roku ich zyski wzrosły o 80 procent

Aktualizacja: 20.02.2017 02:04 Publikacja: 04.06.2007 08:19

Z kwartału na kwartał domy maklerskie notują coraz wyższe zyski. Po pierwszych trzech miesiącach tego roku są bogatsze o 428,88 mln zł - wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Stanowi to ponad 40 proc. zysku osiągniętego w całym 2006 r. i 180 proc. wyniku z analogicznego okresu roku ubiegłego.

Członkowie giełdy

zarabiają najwięcej

Na tak dobry rezultat pracowały wszystkie podmioty posiadające licencję KNF, a więc oprócz brokerów pośredniczących w obrocie giełdowym także te, które specjalizują się np. w zarządzaniu aktywami i we wprowadzaniu spółek na GPW. Razem uzbierały się 42 firmy inwestycyjne. Mimo bardzo dobrej koniunktury, sześć z nich odnotowało stratę w łącznej wysokości 835 tys. zł. Przychody wszystkich domów maklerskich wyniosły w I kw. 1,14 mld zł.

Spośród wspomnianych 42 firm, 20 to członkowie GPW, czyli brokerzy, którzy mogą pośredniczyć w transakcjach. Z miesięcznych raportów, które przekazują do nadzorcy rynku, wynika, że w pierwszym kwartale osiągnęli 235 mln zł zysku. W porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego oznacza to wzrost o 49 proc. 235 mln zł to także jedna trzecia zarobku członków giełdy w całym zeszłym roku. Na tak dobry wynik duży wpływ mają przychody z tytułu prowizji od transakcji giełdowych oraz sprzedaży jednostek funduszy inwestycyjnych. Brokerzy sporo zarabiają też na realizacji ofert publicznych i niepublicznych (na GPW w I kwartale wprowadzonych zostało 12 spółek) oraz na własnych inwestycjach w instrumenty finansowe.

CDM zarabia najwięcej,

IDMSA rośnie najszybciej

Z ankiety przeprowadzonej przez "Parkiet" wynika, że liderem, jeżeli chodzi o wysokość zysku, cały czas jest Centralny Dom Maklerski Pekao. W pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku wzbogacił się o 45,6 mln zł. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, zysk netto tej firmy wzrósł o ponad 45 proc. 31,4 mln zł zarobił Dom Maklerski BZ WBK (wzrost o blisko 58 proc.). Trzecim brokerem, któremu udało się przekroczyć poziom 30 mln zł, jest DM PKO BP. Czwarte miejsce wśród giełdowych domów maklerskich zajął IDMSA (jedyny broker notowany na GPW). W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego awansował o trzy pozycje. Wtedy IDMSA zarobił niewiele ponad 5 mln zł, teraz 24,25 mln zł (jest to wynik jednostkowy; skonsolidowany jest o 2 mln zł wyższy). Przez rok broker poprawił wyniki aż o 380 proc. i pod tym względem zostawił konkurencję daleko w tyle. Trzycyfrowy wzrost odnotowały jeszcze także Beskidzki DM (121 proc.) i DM BOŚ (100 proc.). O 99 proc. więcej niż przed rokiem zarobił DI BRE Banku.

Jest za co inwestować

Rosnące zyski domów maklerskich to w pewnym stopniu także zasługa malejących opłat transakcyjnych na GPW. Ludwik Sobolewski, prezes giełdy, tnąc stawki, powtarza, że nie nalega, aby to samo robili brokerzy, ale wtedy zaoszczędzone pieniądze powinny być inwestowane w rozwój i podnoszenie jakości usług maklerskich. Czy tak się dzieje?

Spora część domów wypełnia nadzieje, które pokłada w nich prezes GPW.

- Na ten rok planujemy wymianę platformy sprzętowej i wdrożenie nowszej wersji programu Sidoma. Te zmiany pochłoną ponad 2,5 mln zł. Pod koniec I kwartału wprowadziliśmy specjalny rachunek internetowy dla studentów "Młody Lew", który jest wolny od opłat za jego prowadzenie, a prowizje do końca okresu studiowania są stałe i wynoszą 0,25 proc. dla akcji i 7 zł dla kontraktów terminowych. Pierwszego czerwca obniżyliśmy stawki od obrotu kontraktami od zleceń składanych w sposób tradycyjny - mówi Ryszard Sikora, dyrektor Departamentu Klientów Detalicznych w ING Securities.

Prowizje od kontraktów i opcji spadły także w Beskidzkim Domu Maklerskim. Ten broker swoją ofertę rozszerzył ostatnio o możliwość zaciągania kredytów na IPO przez internet. Z kolei DI BRE Banku jesienią chce zaoferować swoim klientom możliwość składania zleceń na rynki zagraniczne przez internet. Serwis transakcyjny brokera rozszerzony zostanie

Wydatki trudne

do oszacowania

Znaczące wydatki czekają domy maklerskie w związku z wdrożeniem do polskiego prawa regulacji unijnych, zmianą systemu w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych i zmianą systemu transakcyjnego na GPW. Najszybciej brokerzy będą musieli dostosować się do zmian w prawie (nowe przepisy powinny zacząć funkcjonować 1 listopada 2007 r.). Zmiany w KDPW są planowe w połowie 2008 r. Wtedy też GPW chciałaby wymienić swój system, ale dotrzymanie tego terminu będzie bardzo trudne.

Większość domów maklerskich nie potrafi jeszcze oszacować związanych z tym wydatków. Jak twierdzą przedstawiciele firm inwestycyjnych dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że nie ma jeszcze rozporządzeń, które będą szczegółowo regulować ich działalności po zmianach w prawie. Nie wiadomo jeszcze nic na temat nowej platformy GPW.

komentarz

Radosław Olszewski

prezes Domu Maklerskiego BOŚ

Zmiany będą kosztować

Planowane zmiany w systemie GPW i KDPW oraz nowe dyrektywy dotyczące rynku kapitałowego będą generowały koszty przede wszystkim w sferze informatycznej, legislacyjnej, ale również koszty osobowe. Obecnie nie są nam znane wszystkie założenia co do nowych systemów i regulacji, np. wytyczne co do sprzętu technicznego, jakiego będzie wymagał nowy system GPW, czy zakres koniecznych zmian w systemach informatycznych. W związku z tym, obecnie nie jesteśmy w stanie oszacować kosztów związanych z wdrożeniem tych rozwiązań, ale sądzimy, że mogą się one wahać od jednego do kilku milionów dla jednego brokera. Rozumiemy, że wszelkie zmiany wiążą się z określonymi kosztami i że są one konieczne. Jednocześnie nie obawiamy się nowych rozwiązań i wierzymy, że udoskonalą one funkcjonowanie rynku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy