Zaskakujące dane o produkcji mocno wsparły jastrzębie skrzydło RPP - analitycy

Warszawa, 19.03.2008 (ISB) - Dane na temat dynamiki produkcji przemysłowej oraz inflacji PPI w lutym mocno zaskoczyły analityków. Część z nich uważa, że podobnie mogły zaskoczyć Radę Polityki Pieniężnej (RPP) i skłonić ją do szybkiej reakcji. Teraz nie ma juz żadnych wątpliwości, że kolejna podwyżka stóp nastąpi już za tydzień.

Aktualizacja: 28.02.2017 04:11 Publikacja: 19.03.2008 15:42

Główny ekonomista Invest Banku Jakub Borowski uważa, że główną przyczyną zwiększenia dynamiki produkcji przemysłowej była wysoka dynamika produkcji w górnictwie oraz w przetwórstwie przemysłowym w szczególności w sektorach proeksportowych - w produkcji sprzętu RTV (39,8% r/r) oraz pojazdów mechanicznych (26%).

"Ponadto na wysoką dynamikę produkcji wpłynął efekt roku przestępnego (dodatkowego dnia pracy w lutym). Znaczny wzrost dynamiki produkcji budowlano-montażowej był związany przede wszystkim z bardzo korzystnymi warunkami atmosferycznymi oraz wzrostem zamówień publicznych związanych z rządowymi inwestycjami w infrastrukturę" - wyjaśnił Borowski.

Inni eksperci skupili się na ocenie perspektyw polskiej gospodarki, która w kontekście środowych danych okazują się zaskakująco pozytywne.

"Luty w polskiej gospodarce był bardzo dobry. Okazało się bowiem, że rosły nie tylko ceny i płace, ale także produkcja oraz zatrudnienie. Jeśli marzec nie będzie dużo gorszy, okaże się, iż pomimo spowolnienia na zewnątrz polska gospodarka nie tylko nie zwalnia, ale raczej przyspiesza" - wylicza Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers.

Analityk X-Trade zauważa, że dane te są także zdecydowanie pozytywne dla złotego i stąd umocnienie o ponad grosz wobec dolara i euro w reakcji na tę wiadomość jest jak najbardziej uzasadnione.

"Wzrost produkcji w przemyśle i budownictwie był w lutym znacznie powyżej prognoz, co pokazuje, że w pierwszych miesiącach 2008 roku polska gospodarka nie wykazuje żadnych objawów spowolnienia. O ile dane marcowe nie okażą się potężnym rozczarowaniem, spowolnienie wzrostu PKB w I kwartale br. może być mniej znaczące niż można było wcześniej przewidywać" - napisali w komentarzu ekonomiści Banku Zachodniego WBK.

Tymczasem analitycy banku BGŻ zauważają, że wbrew obawom części ekspertów polska gospodarka jest odporna nie tylko na zawirowania globalne, ale również na coraz mocniejszą walutę.

"Dynamika produkcji przemysłowej była wyższa niż oczekiwano. Tak jak przewidywaliśmy, mocny złoty nie przeszkadza na razie producentom dóbr przeznaczonych na eksport. Warto zauważyć, że szczególnie wysoki wzrost produkcji odnotowano w przetwórstwie przemysłowym, a więc tam gdzie płace rosną stosunkowo wolniej" - tłumaczy ekonomista banku BGŻ Wojciech Matysiak.

Równie zaskakujące dla ekspertów okazały się dane na temat inflacji producentów - PPI. Jej 3,2-proc. wzrost w połączeniu z nadal wysoką dynamiką produkcji każą ekonomistom po raz kolejny zrewidować scenariusz dotyczący stóp procentowych.

Jak zauważa ekonomista banku BPH Adam Antoniak, główną przyczyną wzrostu cen producentów w lutym były podwyżki cen energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych (średnio o ok. 11,0%), które wywołały wzrost cen w kategorii "wytwarzanie i zaopatrywanie w energię, wodę i gaz" o 2,2%m/m. Istotnie wzrosły też ceny w górnictwie (1,3%m/m) wskutek m.in. silnie drożejących surowców metalicznych na światowych giełdach.

"Umiarkowany wzrost cen w przetwórstwie przemysłowym (0,4%m/m) zawdzięczamy przede wszystkim aprecjacji złotego oraz nieco niższym cenom paliw" - uważa Antoniak.

"Do zwiększenia się inflacji PPI przyczyniły się podwyżki cen energii, a także wzrost cen w górnictwie, m.in. ze względu znacznych podwyżek cen miedzi. Biorąc pod uwagę obserwowane wcześniej wysokie poziomy wykorzystania mocy produkcyjnych niewielki wzrost wskaźnika PPI nie stanowi zaskoczenia wobec sporządzanych kilka miesięcy temu prognoz, tak więc dane te pozostają neutralne z punktu widzenia polityki pieniężnej" - dodaje Wojciech Matysiak.

Według niego, w obliczu dzisiejszych danych szanse na podwyżkę stóp procentowych o 25 pb na najbliższym posiedzeniu wzrosły, choć teoretycznie dane oznaczają, że w porównaniu do poprzedniego miesiąca uległa poprawia relacja wzrostu produktywności do wzrostu wynagrodzeń, co w kontekście najbliższej decyzji Rady jest argumentem przeciwko podnoszeniu stóp.

"Niemniej jednak, ?jastrzębie skrzydło' RPP odczyta dzisiejsze dane jako symptom wciąż wysokiego poziomu popytu krajowego i sygnał braku spowolnienia w polskiej gospodarce pomimo pogarszającej się koniunktury na świecie, a to przemawia za dalszym zaostrzaniem polityki monetarnej" - kontynuuje Matysiak.

Natomiast analitycy BZ WBK napisali, że wzrost cen w przemyśle przyspieszył w lutym za sprawą podwyżek cen energii i surowców, ale na razie wygląda na to, że wtórne efekty tych podwyżek są dość ograniczone. Niemniej jednak po publikacji danych za luty RPP będzie miała zapewne dość argumentów, aby podwyższyć stopy procentowe po raz kolejny o 25 pb na posiedzeniu w marcu. Takiego zdania są wszyscy eksperci.

"Silny wzrost produkcji przemysłowej, a w szczególności produkcji budowlanej sugeruje rewizję naszej prognozy PKB w I kw. 2008 do powyżej 5,0% r/r . Utrzymywanie się dobrej koniunktury gospodarczej, w połączeniu z rosnącą presją inflacyjną są kolejnymi, po silnym wzroście płac, argumentami za kontynuacją szybkiego zacieśniania polityki monetarnej. Oczekujemy, że na najbliższym posiedzeniu RPP zdecyduje się na trzecią z rzędu podwyżkę stóp procentowych o 25pb" - uważa ekonomista banku BPH Adam Antoniak.

"Z punktu widzenia polityki pieniężnej dane o produkcji mają zwykle dwojaką interpretację. Z jednej strony, wyższa produkcja przy danym wzroście płac i zatrudnienia oznacza spadek jednostkowych kosztów pracy, z drugiej zaś, pozwala podejmować walkę z narastającą presją inflacyjną bez obawy o to, że w konsekwencji będziemy rozwijać się poniżej tempa potencjalnego. Wydaje się, że w obecnej sytuacji więcej zwolenników w RPP znajdzie ten drugi tok rozumowania i stopy wzrosną do 6% jeszcze w tym półroczu" - podsumowuje Przemysław Kwiecień z X-Trade. (ISB)

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy