Dziś spółka RosUkrEnergo może stracić prawo do eksportu gazu do Polski - tak przynajmniej wynika z zapowiedzi rządu Julii Tymoszenko. Tymczasem ukraiński "Kommiersant" twierdzi, że przedstawiciele Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa wstawili się w obronie gazowego pośrednika i wyrazili zaniepokojenie działaniami władz z Kijowa. Z podobnym oświadczeniem miała wystąpić też słowacka firma paliwowa SPP, która również odbiera surowiec od RosUkrEnergo.
Rzecznik prasowy polskiego koncernu stanowczo zaprzecza, jakoby tego typu deklaracje miały miejsce. - Nie wypowiadaliśmy się w sprawie polityki ukraińskiego rządu wobec gazowego pośrednika - dementuje Joanna Zakrzewska, rzeczniczka prasowa PGNiG.
Tamtejszy rząd domaga się przejścia na bezpośrednie kontrakty z Rosją i chce wyeliminowania kontrowersyjną spółkę z rynku, w której połowę udziałów ma Gazprom, a resztę dwóch ukraińskich biznesmenów. W marcu Kijów postanowił, że RosUkrEnergo straci również prawo do eksportu surowca na Zachód. Obecnie firma dostarcza paliwo do Polski, Węgier, Rumunii oraz na Słowację. PGNiG ma zawarty kontrakt ze spółką do końca 2009 r. Rząd ukraiński sugeruje, aby obowiązki pośrednika przejął państwowy Naftogaz. Jednak ta spółka nie komentuje, czy to ona będzie sprzedawać gaz. PGNiG uspokaja, że sytuacja jest stabilna. - Nawet w razie potencjalnych problemów z dostawami jesteśmy w stanie przez kilka miesięcy bez zakłóceń zapewnić gaz naszym odbiorcom - twierdzi Zakrzewska.
Niewykluczone, że sytuacja z pośrednikiem wkrótce się wyjaśni. Przedstawiciele Gazpromu i Naftogazu prowadzą negocjacje m.in. w tej sprawie. Aleksander Miedwiediew, zastępca prezesa rosyjskiego koncernu, w wywiadzie dla dziennika "Financial Times" zaprotestował przeciwko usunięciu z rynku RosUkrEnergo. Zarząd gazowego giganta powołuje się w tym wypadku na zapisy marcowego porozumienia paliwowego podpisanego pomiędzy Rosjanami i Ukraińcami. Sytuację komplikuje fakt, że 50 proc. udziałów RosUkrEnergo od dwóch biznesmenów chce kupić ukraiński miliarder Igor Kołomojski, kojarzony z Blokiem Julii Tymoszenko.
