Zarząd PKO BP chce oddać 40 procent zysku

Kierownictwo największego kontrolowanego przez państwo banku chce, by akcjonariusze dostali mniejszą część zysku niż rok wcześniej. Ale niewiele mniejszą

Zarząd PKO BP chciałby przeznaczyć na dywidendę 40 proc. ubiegłorocznego zysku. Kierownictwo banku na wczorajszym posiedzeniu zajmowało się sprawą podziału ubiegłorocznych dochodów.

Jednostkowy zysk PKO BP wyniósł w minionym roku 2,7 mld zł. Posiadacz każdej akcji dostanie więc 1,09 zł brutto, o 11,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Ubiegłoroczny zysk był o niemal jedną trzecią większy niż wynik 2006 r.

Ostateczna decyzja w sprawie podziału wyniku zapadnie w maju na walnym zgromadzeniu. Faktycznie podejmie ją Skarb Państwa. Resort skarbu kontroluje 51,5 proc. akcji PKO BP.

Zmiany podejścia

Wczorajsza decyzja oznacza, że zarząd wraca do polityki dywidendowej określonej przy okazji oferty publicznej w 2004 r. Wówczas zarząd - kierowany jeszcze przez Andrzeja Podsiadło - zadeklarował, że akcjonariusze będą otrzymywać między 20 a 40 proc. wypracowywanych zysków.

Na przestrzeni kilku miesięcy założenia dotyczące podziału ubiegłorocznego zysku podlegały dużym zmianom. Pod koniec minionego roku prezes Rafał Juszczak deklarował, że najchętniej cały dochód za 2007 r. pozostawiłby w banku. Miałby on posłużyć dalszemu rozwojowi. Resort skarbu sugerował wówczas, że takie podejście może zyskać jego akceptację. Wiceminister Michał Chyczewski uzależniał decyzję od analizy potrzeb kapitałowych banku w perspektywie dwóch-trzech lat. Analiza wykazała konieczność podniesienia kapitału.

Przy okazji prezentacji wyników za 2007 r. szef banku zmienił jednak ton: powiedział, że chciałby, by udział dywidendy w zysku nie przekroczył poziomu z poprzedniego roku. Przed rokiem PKO BP wypłacił udziałowcom blisko 47 proc. jednostkowego zysku za 2006 rok.

Są lepsi

Dywidenda w PKO BP będzie jedną z najwyższych wśród krajowych spółek giełdowych oraz jedną z największych w sektorze bankowym. Hojniejszy okazał się Bank Pekao, który odda udziałowcom 2,5 mld zł. Tam również proporcja dywidendy do zysku będzie większa niż w PKO BP. Jeśli wziąć pod uwagę stosunek wielkości dywidendy do wypracowanego zysku, to lepszy niż największy państwowy bank jest również Bank Handlowy, który chce oddać udziałowcom 85 proc. ubiegłorocznego wyniku.