Cyfrowy Polsat nie dla ?Kowalskiego??

Nie było kolejek po akcje największej platformy satelitarnej w kraju. Graczy odstraszyły spadki na GPW czy warunki oferty?

Aktualizacja: 27.02.2017 17:00 Publikacja: 25.04.2008 02:18

Dobiega końca jedna z największych publicznych ofert przeprowadzonych przez prywatne firmy w historii warszawskiej GPW. Chodzi o wartą nawet miliard złotych ofertę satelitarnej platformy telewizyjnej Cyfrowy Polsat. Wczoraj oddziały Domu Maklerskiego Penetrator i CDM Pekao zakończyły zapisy w transzy inwestorów indywidualnych. Mogli oni je składać po dowolnej cenie z przedziału 10,8-13,8 zł. Jednak 100-proc. gwarancję otrzymania papierów mają tylko osoby, które zadeklarowały maksymalną cenę. Dziś dowiemy się, ile ona ostatecznie wyniesie.

Oferujący mówi o redukcji

Cezary Pyszkowski, dyrektor w UniCredit CA IB (oferuje walory Cyfrowego Polsatu), spodziewał się wczoraj, że wielkość tej transzy zostanie ustalona dopiero późnym wieczorem. - Widzimy zainteresowanie ofertą ze strony inwestorów indywidualnych. Redukcja zapisów będzie, ale nie umiem jeszcze powiedzieć, w jakiej skali. Będzie to zależało od tego, ile walorów będzie liczyła transza, a o tym z kolei zdecyduje właściciel - powiedział Pyszkowski. Oferta Cyfrowego Polsatu obejmuje 75 mln "starych" walorów (28 proc. kapitału). Akcje sprzedaje właściciel satelitarnej platformy telewizyjnej, czyli kontrolowana przez Zygmunta Solorza-Żaka spółka Polaris Finance.

Wbrew słowom oferującego, że papiery Cyfrowego Polsatu cieszą się zainteresowaniem indywidualnych graczy, na 2-3 godziny przed zamknięciem zapisów warszawski oddział Penetratora świecił wczoraj pustkami. Zupełnie inaczej było, gdy to samo biuro przyjmowało zapisy drobnych inwestorów w odpowiedzi na wezwanie na akcje Elektrimu, ogłoszone przez PAI Media, inną firmę Zygmunta Solorza-Żaka.

Medialne oferty UniCredit

"Decyzja właściciela" o tym, ile akcji sprzedać osobom indywidualnym, w praktyce to jednak wypadkowa opinii doradców. Jaka może być rekomendacja UniCredit CA IB i UBS co do udziału inwestorów indywidualnych w akcjonariacie? Cezary Pyszkowski zapewnił, że nie ustalono ani minimalnej, ani maksymalnej wielkości tej transzy.

Można się jednak domyślać, że struktura tej oferty będzie zbliżona do podobnych transakcji zaprojektowanych i zrealizowanych przez UniCredit CA IB wcześniej. Bank specjalizuje się w obsłudze klientów instytucjonalnych i na nich też stawia, gdy sprzedaje akcje spółek przeprowadzających pierwsze oferty publiczne.Oferta Cyfrowego Polsatu najbardziej przypomina sposób, w jaki wchodziły na GPW Multimedia Polska, trzeci co do wielkości operator telewizji kablowej. Obie firmy dystrybuują kanały telewizyjne, obie sprzedają akcje zarówno w Polsce, jak i za granicą. W obu przypadkach gros pieniędzy ze sprzedaży papierów trafi do dotychczasowych akcjonariuszy. Nawet wartość ofert jest podobna. W listopadzie 2006 r. inwestorzy kupili 67 mln akcji Multimediów Polska po 12 zł za sztukę, przeznaczając na nie łącznie 804 mln zł. Z kolei wartość papierów Cyfrowego Polsatu sprzedawana w ofercie wyniesie od 810 mln zł do 1,035 mld zł.

Być może więc także procentowy podział wystawionych na sprzedaż akcji Cyfrowego Polsatu między osoby indywidualne i instytucje będzie podobny, jak to było w przypadku Multimediów Polska. Wówczas ta pierwsza transza objęła 10 proc. oferowanej puli. Gdyby podobnie było w przypadku satelitarnej platformy, drobni gracze otrzymaliby 7,5 mln papierów (4 proc. wszystkich akcji).

Jak to wcześniej bywało

Podobną porcję (10 proc. oferty) akcji dostali też inwestorzy indywidualni w ubiegłorocznej ofercie Asseco Business Solution, w której także pośredniczył UniCredit CA IB. Jeszcze mniejszą część oferty przeznaczono dla tej grupy, gdy walory sprzedawał izraelski deweloper Ronson Europe (6,5 proc.). Nieco więcej akcji przeznaczono dla "Kowalskiego" podczas publicznej oferty TVN (25 proc. sprzedawanej puli).

Instytucje to zwykle mało aktywni gracze. Ich dominacja wśród akcjonariuszy skupiających papiery w wolnym obrocie ma zarówno plusy, jak i minusy. Plus - to stabilny kurs w czasie bessy. Minus - to stabilny kurs w czasie hossy, niewielka płynność i ryzyko nagłego spadku, gdy instytucja postanawia sprzedać walory.

Cięcia zapisów

W listopadzie 2006 r. akcje Multimediów Polska kosztowały 12 zł za sztukę. Spółka i jej właściciele przeznaczyli dla drobnych graczy 7 mln

walorów z puli 67 mln, które sprzedawali. Zapisy małych graczy zredukowano o 97,7 proc. Większość: 43,2 mln akcji otrzymały instytucje zagraniczne. Wczoraj papiery MP kosztowały 8,05 zł.

Wzrost z Onetem

Zainteresowanie drobnych graczy akcjami TVN w pierwotnej ofercie (2004 r.)

sprawiło, że ich transzę powiększono z 2,39 do 3,98 mln akcji (25 proc. oferty), a redukcja zapisów i tak wyniosła 92 proc. Kurs długo był stabilny. Największy wzrost odnotował, gdy ITI przekazał TVN jej udziały w portalu Onet.pl (w 2006 r.).

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy