W tym roku planujemy przenieść ostatni zakład produkcyjny z Krakowa do Dobczyc. Spodziewam się, że wrzesień będzie miesiącem, gdy krakowska fabryka przestanie produkować - mówi Dariusz Orłowski, prezes Wawelu.
Na "uwolnionych" 0,5 ha terenu w centrum miasta spółka zamierza zrealizować projekt deweloperski. - Powstaną tam biura - mówi prezes. - O szczegółach z tym związanych poinformujemy w okolicach września. Teraz trwa planowanie i projektowanie inwestycji. Na pewno pokażemy na niej sensowny zysk - dodaje. Przeprowadzka będzie wymagała kolejnych inwestycji w Dobczycach. M. in. na maszyny czy magazyn spółka wyda w tym roku około 10 mln zł.
Poszukiwanie gruntu trwa
Wawel inwestuje też na Ukrainie. W zeszłym roku giełdowa spółka kupiła udziały w handlowo-produkcyjnej Łasoszci z Iwano-Frankowska (kontroluje 49 proc. tej firmy, pozostałe 51 proc. ma Hosta International, inwestor strategiczny Wawelu). Zarząd Wawelu wskazywał, że ukraińska firma jest niedoinwestowana i posiada zakład w centrum miasta. Wawel zamierza wybudować nową fabrykę i przenieść produkcję z centrum.
- Wciąż trwa poszukiwanie terenu. Mamy już jakieś propozycje, jednak nie spieszymy się, ponieważ lokalizacja jest jednym z ważniejszych elementów inwestycji - mówi Orłowski. Wskazuje jednak, że projektowanie zakładu już trwa. Całkowity koszt ukraińskiej inwestycji szacowany jest na około 50 mln zł. Ukraińska firma już zajmuje się dystrybucją produktów Wawelu, jednak nowi właściciele szczególny nacisk kładą na rozwój marki regionalnej. - Ponieważ mamy wolne moce, rozważamy też rozpoczęcie produkcji dla Łasoszci w zakładzie w Dobczycach - mówi prezes.